Witajcie.
Kolejny raz zwracam się do was z prośbą o pomoc, mianowicie mam pewną rozterkę dotyczącą zastosowania śrucin w budowie zestawu wagglerowego.
Z czym problem?
Na początek mojej przygody zakupiłem spławiki typu Visi Wag z Drennana...
https://sklepdrapieznik.pl/przelotowe/29635-splawik-drennan-visi-wag-2-10g.html... i wczytując się w opis na stronie sklepu czytam, że:
"Idealne wyważenie otrzymujemy poprzez montaż spławika na łączniku Drennan Swivel Float Attachment, czterech stoperach Drennan Float Stops (2 z każdej strony) oraz osiem śrucin No.8".
Sugerując się powyższym, tak też skompletowałem zamówienie, i nabyłem Stotz nr 8,a także te specjalne łączniki z stoperami. Wszystko pięknie, cacy. Zagwozdka pojawiła się wraz z kolejnym oglądaniem i czytaniem materiałów Luka, dotyczących podstaw wagglera.
Zarówno w filmie, jak i często w postach czy artykułach, Luk używa (mając założony spławik 1,5 grama) kilku śrucin nr 8 (w tym też sygnalizacyjnych) a potem na przykład śruciny nr 4.
Pytanie z jakim się do was zwracam to wyjaśnienie mi czy w przypadku spławików Visi Wag (albo dowolnie innego) powinienem trzymać się wytycznych Drennana i mieć powieszone na żyłce tylko Stotz nr 8 (w ilości 8 sztuk wg zalecenia) czy 3 z nich poświecić i zastosować śrucinę nr 4 (troszkę ponad 3 razy cięższa niż jedna śrucina nr 8 ) i wtedy zestaw składałby się z 5 śrucin nr 8 (w tym dwie sygnalizacyjne) plus jedna nr 4?
Druga, ważna dla mnie kwestia by zrozumieć na sucho budowę zestawu, to przeznaczenie takiej śruciny (nr 4). Czy użycie jej ma jakiś związek z stworzeniem antysplataniowego systemu śrucin, czy sens znajduje się gdzie indziej?
Z góry dzięki za odpowiedź