Jestem ignorantem w sprawie ptaków innych niż kurczak na obiad Wikipedia twierdzi ze zimorodek ma około 16cm długości i waży 30-45g Jeżeli jest w stanie zjeść karpia tej wielkości to normalnie brak słów.
Widziałem gdzieś repellenty na wydry i inne bobry. Sprawdza się coś takiego? Gospodarstwa rybackie muszą sobie jakoś radzić.
Zimorodek jest pi razy oko wielkości szpaka, ale szpadę, znaczy dziób ma kilku centymetrowy. Podejrzewam że spokojnie i większym aniżeli 10 cm da radę.
Dla wydr jest raj, rowy melioracyjne, rzeczka 200 m i stare torfianki. Ale gdyby tego nie było, nie jest to przeszkoda. Wydry potrafią przemieszczać się do 100km na dobę. Repelenty działają tak jak i na komary, chwilowo, czyli na dłuższą metę słabo. Najlepiej sprawdza się ogrodzenie z wkopaną 30 cm siatką i ok 50 cm siatki przed ogrodzeniem na płasko. Ale to koszty, bo ogrodzenie przekroczy 10 tyś więc trochę bez sensu, poza tym robi się klatka. Innym rozwiązaniem jest pastuch elektryczny, to dość skuteczna broń, minus mam taki że niby blisko domu ale przez drogę i 230v nie doprowadzę. W tym roku pomysł z zasilaniem panelem fotowoltaicznym, zobaczymy. Minus pastucha zrywają linki sarny przychodzące pić wodę. Także wiecie... roboty cały czas a efekty różne.