Arku dobrze wiesz i ja to wiem że to kwestia interpretacji przepisów. Jeśli komercja chwali się karpiami 15+ czy 20 + a ma fakture np. na zakup karpia 2-3 letniego, 5-lat wstecz to raczej kaczki tych karpi do zbiornika nie przyniosły. Ale o czym My tu mówimy Oni maja inne problemy a nie jakieś ryby z PZW
Janusz tu nie chodzi o interpretację przepisów. Problem nie leży w ich interpretacji, bo pewne zachowanie jest po prostu niekaralne, a nawet nie podlega ono odpowiedzialności dyscyplinarnej w PZW. Problem leży więc w przepisach PZW, no i oczywiście jak słusznie też zauważasz, w ich egzekwowaniu. Powiem tylko tyle, że kazałbym podejrzanemu o kradzież powiedzieć wyłącznie jedno zdanie do protokołu przesłuchania i gość zwolniłby się z jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Chyba tylko ja na to zwróciłem uwagę, a na pewno już nie "ci" piszący obecne postanowienia zasad uprawniających do wędkowania na wodach okręgów. Powielono tam bowiem błąd ze starego RAPR. Ech szkoda gadać. Nie wiem kto tam pisze te postanowienia
Janusz zwróć uwagę na "okręgowy RAPR", że nie każde przekazanie komuś ryby będzie złamaniem zasad wędkowania. Tym samym nie każde przekazanie ryby będzie złamaniem postanowień zezwolenia dzięki któremu możesz wędkować. Zasadą jest przecież, że ryba po jej złowieniu niezgodnie z prawem nienależy do wędkującego, a należy ona nadal do użytkownika rybackiego, czyli np. do PZW.
Jednak trudno jest mówić o kłusownictwie, tym bardziej o kradzieży ryb, gdy pewne zachowanie w ogóle nie jest złamaniem zasad wędkowania (a przecież pozyskanie ryby ze złamaniem zasad wędkowania jest kłusownictwem podpadającym pod odpowiedni przepis z ustawy o rybactwie śródlądowym i może zostać uznane, po wyczerpaniu znamion, za kradzież)
Enzo powiadom swoich znajomych, co mają wpływ na treść zasad wędkowania w PZW, aby coś z tym zrobili od przyszłego roku i zwrócili uwagę chociażby na kwestię....rozdawania ryb
Potem dopiero można myśleć o karaniu i sprawdzaniu członków PZW oraz właścicieli komercji, bo o ile sprzedaż jest naruszeniem zasad wędkowania i można ją członkowi PZW udowodnić (choć jest to cholernie trudne, a wręcz graniczy w wielu przypadkach z niemożnością udowodnienia), to każdy podejrzany o kradzież członek PZW obroni się powołując się na .....
Chyba już wiecie.