Autor Wątek: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie  (Przeczytany 10948 razy)

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #15 dnia: 19.02.2021, 13:25 »
Konkretnie to 48 ml gliceryny bo gęstość jest większa od wody. 60 + 840 = 900 ;) Reszta obliczeń też wymaga drobnej korekty.

Glicerol jest dodawany do żywności i wszyscy to jemy. Ma słodki smak i sprawdza się w niskokalorycznych wypiekach. Batoniki proteinowe też zawierają glicerol. Nie ma w tym nic niezwykłego.
Taki to ze mnie matematyk :D Chciałem pokazać skalę tak na szybko, i narobiłem bałaganu w obliczeniach - przyznaję się ;D Wniosek jest jednak taki, że szkodliwość dla organizmów żywych jest niewielka, a w skali większych zbiorników zupełnie pomijalna.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #16 dnia: 19.02.2021, 13:34 »
Mógłbyś podać jakiś przykład tych barwników? Nigdzie nie mogę znaleźć nic konkretnego. Tylko mi nie pisz że Robin Red bo to mieszanka a mnie interesuje konkretny barwnik którego zabronili. Np Tartrazyna albo Azorubina.

Sory sam poszukaj....

 :thumbup: :beer:

Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.

Jeżeli te kulki są dobre to producent może pokusić się o zrobienie kilku partii z różnymi konserwantami. W produkcji żywności jest stosowany sorbinian potasu i mogłby się sprawdzić. Nie trzeba wiele żeby był skuteczny.
Nie ma ambicji robienia kulek lubię poszukiwać nowych rozwiązań.


Konkretnie to 48 ml gliceryny bo gęstość jest większa od wody. 60 + 840 = 900 ;) Reszta obliczeń też wymaga drobnej korekty.

Glicerol jest dodawany do żywności i wszyscy to jemy. Ma słodki smak i sprawdza się w niskokalorycznych wypiekach. Batoniki proteinowe też zawierają glicerol. Nie ma w tym nic niezwykłego.
Taki to ze mnie matematyk :D Chciałem pokazać skalę tak na szybko, i narobiłem bałaganu w obliczeniach - przyznaję się ;D Wniosek jest jednak taki, że szkodliwość dla organizmów żywych jest niewielka, a w skali większych zbiorników zupełnie pomijalna.

Tyle tego liczę że jestem "czujny" na takie subtelne błędy :)

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 863
  • Reputacja: 391
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #17 dnia: 19.02.2021, 13:37 »
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Głupoty powtarza...wielu ludzi testowało te same kulki z i bez glikolu i różnic nie zauważyli. A jeśli kulki pękają podczas suszenia to ma zły skład mixu lub warunki w których je suszy. A co do bazy liquidów to raczej nie gliceryna a syrop glukozowy lub glukozowo-fruktozowy.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #18 dnia: 19.02.2021, 13:43 »
Syrop będzie miał tendencje do fermentacji albo pleśnienia po zanieczyszczeniu. Gliceryna skutecznie zapobiega takim przypadkom. Pewnie prawda jest gdzieś po środku.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 863
  • Reputacja: 391
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #19 dnia: 19.02.2021, 13:47 »
Nic nie pleśnieje a tym bardziej nie fermentuje. Mogę ci zagwarantować, że wszystkie najtańsze liquidy, boostery są na bazie tych syropów + aromat i barwnik...

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #20 dnia: 19.02.2021, 15:20 »
Gwarantuj popierając dowodami :)

Temat jest mi bliski :) Od 6 lat pracuję w laboratorium spożywczym i trochę widziałem. Tak się składa że między innymi konserwatysty, barwniki, słodziki, polyole (wspomniany glicerol tutaj należy) i cukry to moja działka. Nie wierzę, że nie dodają czegoś.

W ostateczności może być jakiś alkohol żeby zatrzymać fernentację.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 863
  • Reputacja: 391
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #21 dnia: 19.02.2021, 16:13 »
https://allegro.pl/oferta/syrop-glukozowy-15-kg-6789368260 Gdyby coś miało się z produktem dziać to by nie sprzedawali tak zapakowanego. Kiedyś kupiłem taki booster na bazie tego syropu i jedynie co się stało przez lat to się skrystalizował.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #22 dnia: 19.02.2021, 17:07 »
Pisałeś o gwarantowaniu liquidów i boosterów a podajesz linkę do syropu glukozowo-fruktozowego. Syrop, jeśli tam jest, to tylko kilkuprocentowy dodatek. Będzie trochę barwnika, jakiś zagęszczacz, konserwant, aromat a reszta jakieś tłuszcze, może trochę wody.

Nie widzę też gwarancji, że nie dodają konserwantów ;) Taki syrop ma bardzo niską zawartość wody i nic tam nie przeżyje. Sam cukier może poleżeć.
Po rozcieńczeniu (dodaniu do produktu) będzie potrzebny konserwant. Sól kuchenna, jakiś kwas (np propionowy) albo sól kwasu (np sorbinian potasu).

Oczywiście nie musisz mi wierzyć.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 863
  • Reputacja: 391
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #23 dnia: 19.02.2021, 17:14 »
Eskpertem żadnym nie jestem. Tego syropu się nie rozcieńcza z niczym, sam w sobie jest gotowa bazą do liquidu.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #24 dnia: 19.02.2021, 17:45 »
Za ekspertami to mogę teczki nosić :) Mam swoją dziedzinę w której czuję się kompetentny i to wszystko. Każdy z nas ma swoją i kiedy był temat o gwintach dowiedziałem się dużo nowego.

Syrop będzie rozcieńczony w momencie kiedy dodajesz do produktu (kulka proteinowa, pellet, booster czy herbata jeśli ktoś tak lubi). Powiedzmy że stanowi 8% całości czyli będzie rozcieńczony 12,5 razy. Można to policzyć jako 100/8=12,5

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 636
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #25 dnia: 20.02.2021, 17:37 »
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Głupoty powtarza...wielu ludzi testowało te same kulki z i bez glikolu i różnic nie zauważyli. A jeśli kulki pękają podczas suszenia to ma zły skład mixu lub warunki w których je suszy. A co do bazy liquidów to raczej nie gliceryna a syrop glukozowy lub glukozowo-fruktozowy.

Panowie, są kulki z konserwantami i bez. Te bez konserwantów są lepsze ale trzeba je mrozić, inaczej pleśnieją. W UK praktycznie każdy sklep wędkarski ma zamrażarki i kulasy w nich. Mam wielu znajomych i oni nawet nie myślą o kulkach typu 'shelf-life'. Większość ma zamrażarki. Ale w UK większość mieszka w domach, stąd takie podejście, w Polsce więc podstawa będą kulki z konserwantem, bo nie każdy ma miejsce na specjalna zamrażarkę na kulki :)
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 140
  • Reputacja: 891
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #26 dnia: 20.02.2021, 20:38 »
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.
Głupoty powtarza...wielu ludzi testowało te same kulki z i bez glikolu i różnic nie zauważyli. A jeśli kulki pękają podczas suszenia to ma zły skład mixu lub warunki w których je suszy. A co do bazy liquidów to raczej nie gliceryna a syrop glukozowy lub glukozowo-fruktozowy.

Panowie, są kulki z konserwantami i bez. Te bez konserwantów są lepsze ale trzeba je mrozić, inaczej pleśnieją. W UK praktycznie każdy sklep wędkarski ma zamrażarki i kulasy w nich. Mam wielu znajomych i oni nawet nie myślą o kulkach typu 'shelf-life'. Większość ma zamrażarki. Ale w UK większość mieszka w domach, stąd takie podejście, w Polsce więc podstawa będą kulki z konserwantem, bo nie każdy ma miejsce na specjalna zamrażarkę na kulki :)
Polityka sklepów w pl jest taka by mrożonek nie sciągać.
Mają na półkach z chemia i żenią....
Maciek

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #27 dnia: 20.02.2021, 22:47 »
Nie rozumiem skąd ta nagonka na "chemię" Wszyscy jemy to samo i do tego w większych ilościach.

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #28 dnia: 21.02.2021, 09:41 »
Nie rozumiem skąd ta nagonka na "chemię" Wszyscy jemy to samo i do tego w większych ilościach.

No właśnie o te ilości mi chodzi.

Załóżmy że karp o masie 2kg  podczas godzinnego żerowania zje 10g  kulek zawierających glicerynę i inne konserwanty.
To stanowi 0,5% masy jego ciała.

To tak jakby człowiek o masie 80kg, zjadł 4kg tych kulek. Nie wiem czy wyszłoby mu to na zdrowie.
Na pewno nie jest to dawka śmiertelna bo inaczej padłyby do tej pory wszystkie karpie na komercjach.

Dla mnie czym innym jest konserwant rozpuszczony w wodzie a czym innym podany do żołądka.
Nie wiem czy ktoś badał długofalowe skutki takiego karmienia i porównywał kondycję ryb karmionych naturalnym pokarmem od takich pasionych chemią.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 486
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #29 dnia: 21.02.2021, 10:20 »
Nie widziałem badań na temat szkodliwości dla ryb po spożyciu. To co cytował Koń to były badania nad rybami w akwarium. Do wody dodawali gliceryne i badali jakie stężenie będzie śmiertelne.

Widziałem takie same badania na temat rozpuszczonej gliny.

W swoim poście zakładasz że kulki to 100% gliceryny. Konserwant stanowi około 0.1% całości, możliwe że mniej. Czyli ten karp spożyje około 0.1g a tak z pamięci napiszę że to jakieś 2-3 krople.
Gliceryna występuje raczej jako słodzik a konserwant przy okazji bo wątpię żeby ktoś stosował w takim celu.
Szczury padają po spożyciu około 1.2% na 1kg masy ciała. Nawet gdyby szkodliwość dla ryb była 0.1% to taki karp musiałby zjeść conajmniej tyle ile sam waży. Pozostawiam Twojej ocenie czy to jest realne.

Nie znam się na robieniu kulek ale raczej dodają sorbinian i sól. Sorbinian jest pochodzenia naturalnego. Benzoesan też ale jest raczej stosowany do napojów.

Jeżeli jakiś konserwant jest szkodliwy to będą to azotany dodawane do mięsa. Występują naturalnie w warzywach więc warto uważać przy śniadaniu. Sałata i szpinak są bogatym źródłem azotanów ;)