Była już nie raz na ten temat dyskusja i wcale nie jest, jak piszesz. Zanęta oczywiście odgrywa kluczową rolę, ale wystarczy pozakładać różne kulki, by przekonać się, że jedne dają brania częste i natychmiastowe, przy inny widać tylko pukanie, ryby buszują w zanęcie, ale jakoś przynęty nie za bardzo chcą ruszyć.
Piszę o sytuacji, w której zmianie ulega tylko przynęta, na jednej sesji, i powrót do poprzedniej ponownie daje brania.