Autor Wątek: PZW a RODO  (Przeczytany 4586 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW a RODO
« Odpowiedź #15 dnia: 06.04.2021, 14:02 »

Lucek pewnie że tak pisałem o tym również.
Ale mamy co mamy - i teraz robota chłopaków z ssr nie dość że była trudna to teraz jest jest jeszcze trudniejsza. Nie wiem nie znam sie na tym rodo do końca ale wiem jak u mnie w firmie poukładaliśmy zależności - w świetle prawa działamy. Z tąd pytanie do Arka.


To, że w firmie działacie w oparciu o przepisy RODO, to umożliwiają Wam istniejące przepisy. W przypadku służb musi być przepis, który umożliwia im konkretne działanie. Tak jak policjant może Cię wylegitymować, bo mu przepis pozwala to robić, tak komendant SSR, czy też PSR musi mieć podstawę prawną (przepis), która mu umożliwi przekazanie konkretnej informacji komuś spoza służb. A takiego przepisu nie ma. Na razie to oni ryzykują odpowiedzialnością karną, jak i same władze ZO PZW.

Dzięki Arku - właśnie o to mi chodziło.
Czyli obecnie w grę wchodzą tylko patrole z PSR lub policją w połączeniu z ssr.

A jak sie sprawa ma jeśli sam patrol SSR - złapie kusola nie ma policji ani PSR to w tedy taki gość jest wolny... zgodnie z prawem o rodo. Bo samo spisanie nic nie daje.
Maciek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW a RODO
« Odpowiedź #16 dnia: 06.04.2021, 15:15 »
Wiesz Maćku ja nie chcę tu pisać co i jak. Wolę pomagać chronić wody, a nie uczyć kłusoli lub mięsołapów co mają robić w sytuacji złapania. Natomiast samodzielne patrole są i nadal będą. W sytuacji zaistnienia problemu w trakcie wykonywania kontroli powszechną praktyką jest funkcjonująca od daty wejścia w życie tych kodeksów instytucja, przewidziana zarówno w Kodeksie postępowania karnego, jak i w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, czyli obywatelskie ujęcie. O sprawie informowane są więc właściwe służby Policja lub Państwowa Straż Rybacka. RODO nie ma nic do zatrzymania. Dlaczego ? A no dlatego, że masz przepis szczególny, który umożliwia takie działanie - ten, którego istnienia brakuje w przypadku przekazania informacji przez SSR do ZO.

https://lexlege.pl/kodeks-postepowania-w-sprawach-o-wykroczenia/art-45/   - "Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio."

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-karnego-16798685/art-243

Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości.


Dlatego strażnicy nadal robią to co mają robić. Problem jest z sądownictwem koleżeńskim w PZW. No, ale to jest problem systemowy w PZW i trwa on od lat.



Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 780
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: PZW a RODO
« Odpowiedź #17 dnia: 06.04.2021, 15:56 »
Tu z Krakowskiego podwórka linkuję inicjatywę , która zaczęła się od zadania pytania dlaczego skrócono okres ochronny dla sandacza i zlikwidowano go dla bolenia  :

http://wedkarskiewakacje.pl/2021/04/06/dlaczego-jest-jak-jest-cz-iii/

To wygląda jak opisywana w niektórych publikacjach  tzw "zwrotka"  pomiędzy PZW  O. Kraków  a WFOŚIGW  .
Patologia czysta.