Nagroda miesiąca 9/2015 WW - amur 18,05 kg!
Czy używanie imitacji przynęt naturalnych ma sens? W sklepach wędkarskich można znaleźć silikonowe atrapy białych robaków, ochotki, a nawet kukurydzy. To właśnie na sztuczną kukurydzę Andrzej Ochryniuk złowił amura na złoty medal. Jak widać, gusta ryb będą nas jeszcze wielokrotnie zaskakiwały.
Andrzej Ochryniuk:
Nad zalewem Siemiatycze zjawiłem się około godziny 14.00. Nastawiony byłem na amury. Ta woda obdarzała mnie już wcześniej amurami, średnio ważącymi między 10 a 17 kg. Trafiały się również karpie. Zazwyczaj ważyły między 5 a 7 kg. Na łowisko wybrałem miejsce trudno dostępne. Dzięki temu ryby były mniej płochliwe i szansa przechytrzenia ich była dużo większa niż w innych częściach zbiornika. Dzień był bardzo gorący, mimo to założyłem spodniobuty (ułatwiały dojście do wody i zarzucenie zestawu) i podałem rybom sztuczną kukurydzę na włosie. Sztuczną, pływającą kukurydzę mogłem zaprezentować nad gęsto porośniętym dnem. Branie nastąpiło bardzo szybko. Z wyholowaniem ryby nie było już tak łatwo. Hol trwał prawie pół godziny. Ryba odjeżdżała wielokrotnie i długo nie okazywała oznak zmęczenia. Pod koniec walki miałem wrażenie, że nic z tego nie będzie. Na szczęście udało się i ogromny amur w końcu trafił do podbieraka. Po zmierzeniu, zważeniu i krótkiej sesji okaz wrócił do wody. Używam kołowrotka z nawiniętą żyłką 0,35 mm oraz wędziska karpiowego 3,90 o c.w. 3 lbs.
http://www.pzw.org.pl/wiadomosciwedkarskie