Drogi do szczęścia są różne, ja osobiście wolę mieć luźny hamulec, i zamiast klasycznego klipa używam sposobu z gumką który prezentował Mostek.
Patent jest genialny, i gumka gwarantuje bezpieczeństwo bo strzeli w momencie odjazdu, zostawiając rybe "w trasie". Na tyły mam Guru, z przodu Haldorado Save Blue.
Podpórki stosuje z Prologic. Dodatkowo, za 5 zł kupiłem sobie w hipermarkecie budowlanym gumowy młotek. W razie wyschniętej ziemi czy gliny na brzegu, po prostu wbijam podporke młotkiem (gumowy nie uszkadza metalowych podpórek) a następnie przykręcam do gwintu Haldorado i Guru. Jedyny minus jest taki, że najczęściej po takim zabiegu na brzegu, wędkowanie trzeba rozpocząć od ok 25 metra bo ryba odsuwa się z powodu hałasu. Bez młotka wcześniej miałem ogromne problemy bo wsadzić nóżkę na te 5 cm w ziemię, dodatkowo zestaw się kołysał bo brakowało "uziemienia".