Bandziorno!
Magiczne jezioro Miłoszewskie st. 20
Kto ma ochotę zapraszam na film z moich i Karola zmagań
nad tą piękną wodą w połowie sierpnia.
Film możliwe, że mój najlepszy, tylko wielkiej ryby zabrakło
do Oskara hehehe... Coś tam jednak mi weszło, dzięki fartowi.
Karola pokochały leszcze ale bez wzajemności.
Walczył jednak dzielnie i wiele mogłem podpatrzeć.
To zaprocentuje w przyszłości. Był to nasz pierwszy wspólny wypad,
wypad rodzinny, ale na pewno nie ostatni.
Nie skończyliśmy też z Miłoszewem, to była rozgrzewka,
a i st. 20 na sierpień nie najlepszy wybór.
Biwakowo tak tj cisza i spokój, ale miśki daleko.
Kompan z Karola the best!!!
Ludzi masa fajnych poznanych.
Piona!
Cały wypad SUPER!!!