Autor Wątek: Instytut Rybactwa Śródlądowego - czy naukowcy rozumieją wędkarzy?  (Przeczytany 258603 razy)

Offline kingfisher

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 190
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: trotting
Jędrula niestety niektórzy zbyt szybko odchodzą trzeba się więc spieszyć i prosić od nich o nauki.
Piotr

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Jędrula, piękna historia...  Łza się w oku zakręciła :'(
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Piękne...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline rybak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 3
Drodzy koledzy po kiju,

Proszę wyjaśnijmy sobie coś na dzień dobry.

Instytut Rybactwa Śródlądowego to przede wszystkim jednostka resortowa podlegająca pod Ministerstwo Rolnictwa odpowiedzialna za bezpieczeństwo żywnościowe kraju.

Spora część pracowników to zapaleni wędkarze którzy znają tematy tu poruszane od podszewki. Całkiem spora część to też ekolodzy.  Niektórzy z nas z kolei związani są z akwakulturą (dostarczaniem smacznego i pożywnego białka na stół). Mamy też pasjonatów hydrobiologów, ornitologów, czy też profesorów zafascynowanych bioróżnorodnością ryb. Mamy tez speców od litery prawa. oraz statystyków. Wykonujemy bardzo dużo prac związanych z wdrożeniem prawa EU pomagając resortowi.

Miejcie moi drodzy proszę tą świadomość, że podobnie jak większość Instytutów naukowych w Polsce, również IRS pieniądze w formie dotacji dostaje niemal głównie za udokumentowane badania naukowe  czyli głownie wysokopunktowane artykuły w zagranicznych periodykach typu Aquaculture czy Journal of Fish Biology etc.

To, że angażujemy się w inne sprawy jak choćby Kotwic na tym forum (pozdrawiam Cię Piotrze) wynika głownie z pasji. Zapewniam Was, że inni naukowcy niekoniecznie są pod takim obstrzałem jak my i spokojnie uprawiają swoją działkę badawczą.

Zarówno w Ministerstwie Rolnictwa jak i w IRS wbrew obiegowej opinii są ludzie którzy wcale nie chcą się nachapać. Chcą czystych i rybnych jezior, drożnych rzek. Chcę bogactwa szczupaka, sandacza, okonia czy lina i innych ryb rodzimych zarówno w wodzie jak i na stołach. Zdrowej żywności dla naszych dzieci. Tętniącej różnorodnością przyrody. Kto by tego nie chciał?

Jest nas jedynie sto kilkadziesiąt osób łącznie z administracją. Wędkarzy zdziebko więcej. Licze na sensowną pomoc. A kto wie, kto wie?:)

Trochę spraw wymaga dyskusji i działania. Możemy nawzajem się edukować. Tworzyć projekty pro publico bono.

Aha, w przyszłym roku obchodzimy 65 lat istnienia. Proszę o odrobinę szacunku bo to już solidny wiek dojrzały ;).

Pozdrawiam
Grzegorz Dietrich

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Drogi Panie Grzegorzu!

Dyskusja odnośnie IRŚ i jego działalności ma związek z sytuacją z jaką mamy do czynienia nad polskimi wodami. Pojawiające się rzeczy w tejże dyskusji mają duży  związek z argumentacją kolegi Kotwica...

W związku z Pana wpisem, chciałbym zauważyć kilka rzeczy. Przyjmijmy, że IRŚ jest jednostką resortową odpowiedzialną za bezpieczeństwo żywnościowe kraju, nie powiem, brzmi poważnie. Jak jednak do tego mają się  pewne punkty statutu który posiada Instytut?

Zacytuję:

Paragraf 5

W związku z działalnością o której mowa w paragrafie 4, Instytut może (mój dopisek - może czy powinien?)

(...)
3. opracowywać, upowszechniać i wdrażać rozwiązania techniczne i technologiczne;
(...)
5. opracowywać innowacyjne technologie;
6. podejmować działania w zakresie tworzenia i wdrażania postępu biologicznego;
7. przeprowadzać analizy stanu nauki i techniki oraz wytyczać kierunki rozwoju w obszarze działalności instytutu;
8. przeprowadzać badania i analizy techniczne, ekonomiczne i organizacyjne
(..)
14. współpracować z krajowymi i międzynarodowymi organizacjami naukowymi i podmiotami gospodarczymi;
(...)
21. wdrażać programy restytucji ryb i innych organizmów w wodach śródlądowych i przymorskich;
(...)
23. monitorować stan zasobów ryb i gospodarki rybackiej;
24. wdrażać kodeks dobrych praktyk w rybactwie;
(...)

Kilka innych punktów też można by wymienić... Czy one nie odnoszą się do tego o czym tutaj rozmawiamy  na forum?

Jako, że PZW prowadzi gospodarkę rybacką, dzierżawiąc wody państwowe, z zasobami naturalnymi jakimi są ryby, jak najbardziej IRŚ powinien ingerować lub monitorować to, co się z tymi zasobami dzieje, wskazują zresztą na to same punkty statutu które zacytowałem, jest to też związane z bezpieczeństwem żywnościowym kraju, bo jakby nie było, zasoby o których piszę (a więc ryby) - są coraz mniejsze.


Informacja, jaką my wędkarze na tym forum przedstawiamy, jest taka - ryb jest coraz mniej, i obecne prawo, sposób w jaki prowadzi się gospodarkę rybacką, są złe lub nieskuteczne. Na dodatek nie chroni się rodzimych gatunków (karaś pospolity na przykład), szkodząc środowisku nadmiernymi zarybieniami gatunkami obcymi (karp, amur, tołpyga) i inwazyjnymi (karaś srebrzysty).


To nie ma być wcale ring, gdzie wędkarze chcą dowalić naukowcom albo na odwrót. Bardziej próba znalezienia jakieś wspólnej drogi. Obecny sposób prowadzenia gospodarki rybackiej przez PZW, a także często przez użytkowników rybackich, doprowadził do wyjałowienia wód. Mało tego, dochodzi już do takich sytuacji, że zarybienia skutkują pojawieniem się kilka dni później masy wędkarzy, okupującej zbiorniki i dziesiątkującej to, co miało zasilić rybostan zgodnie z operatem. Przecież to nie jest normalne i pokazuje 'słabość' polskich łowisk!


Jeżeli przyjmiemy, że IRŚ zajmuje się tylko 'żywnością' i rybakami - to cała ta dyskusja nie ma sensu, statut zaś jest tylko po to aby był. Ale i tutaj zachodzi pewien konflikt, gdyż samo PZW prowadzi działalność rybacką - i wyraźnie widać sprzecznośc interesów (jezior Warmii i Mazur, Zalew Zegrzyński).

Jest nas jedynie sto kilkadziesiąt osób łącznie z administracją. Wędkarzy zdziebko więcej. Licze na sensowną pomoc. A kto wie, kto wie?:)

Tu nie chodzi o to, ile osób jest w Instytucie, a ilu jest wędkarzy. Bardziej o to jak sprawić aby jakość polskich wód była dobra (jakby co to taka jak u naszych sąsiadów - w Czechach chociażby). Jeżeli państwo nie potrafi wyegzekwować przestrzegania przepisów, i pozwala na degradacje wód - to trzeba wprowadzić takie zmiany, aby to zmienić, może wtedy będzie Was kilkaset osób z administracją i będziecie mogli działać skuteczniej?
Jeżeli prawo jest złe lub nie sprawdza się dobrze, to trzeba je zmienić lub sprawić aby działało. Bo obwinianie kogoś aby obwiniać jest bez sensu, nie rozwiązuje problemu, i nie o to tutaj chodzi!

Na koniec - w tym wszystkim chcemy pokazać, że jest źle i będzie niestety jeszcze gorzej. Nowoczesne techniki wędkarskie, najnowszy sprzęt wędkarski najwyższej klasy - to już jest w zasięgu zwykłego wędkarza, w niskiej cenie. Oznacza to, że będzie on jeszcze skuteczniejszy, co odbije się jeszcze bardziej ujemnie na ichtiofaunie. I nie trzeba być tutaj specjalnie rozgarniętym, aby coś takiego zauważyć.

A co do jubileuszy - według mnie szacunek nie zależy wcale od liczby lat, jaką istnieje dana organizacja. Bo PZPR, FIFA czy nawet PZW, wcale nie stawało/staje się lepsze wraz z upływem lat, to nie francuskie wino. Aczkolwiek nie znaczy to wcale, że takiego szacunku nie posiadam do pracy ichtiologów lub samego Instytutu, lepiej się jednak nie zasłaniać tutaj 'wysługą lat'. Teraz mamy inny okres, to nie lata 50te, gdzie trzeba było szukać sposobów aby wykarmić naród. Teraz jest wolny rynek, od żywności półki sklepowe się uginają. Zmieniają się priorytety, zaspokajanie najprostszych potrzeb - takich jak zdobycie pożywienia, zamienia się na spełnianie bardziej skomplikowanych potrzeb obywateli - do uprawiania hobby i odpoczynku na przykład...



Lucjan

Offline RafałOrłoś

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zarząd G. PZW też posiada "teczki", dlatego rządzi
  • Lokalizacja: Poznań, Eindhoven (NL)
  • Ulubione metody: waggler i feeder

Zarówno w Ministerstwie Rolnictwa jak i w IRS wbrew obiegowej opinii są ludzie którzy wcale nie chcą się nachapać. Chcą czystych i rybnych jezior, drożnych rzek. Chcę bogactwa szczupaka, sandacza, okonia czy lina i innych ryb rodzimych zarówno w wodzie jak i na stołach. Zdrowej żywności dla naszych dzieci. Tętniącej różnorodnością przyrody. Kto by tego nie chciał?


Słuchając polityków, szczególnie w kampaniach wyborczych, od przysłowiowego hasła Edwarda Gierka: "Pomożecie?" lecąc dalej po 100 milionach Lecha Wałęsy, zielonej wyspie Platformy itd. itp.
nikt nie ma wątpliwości że w Ministerstwie jak i w IRŚ są ludzie którzy chcą naszego i waszego dobra ale dlaczego muszą się aż tak ukrywać? czego albo kogo aż tak się boją?

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Chyba ten film bardziej tutaj pasuje -     






Offline kingfisher

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 190
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: trotting
Grzegorz szacunek i najlepsze życzenia gdybym zapomniał w przyszłym roku :flowers: Jednocześnie pragnę przypomnieć że w myśl obowiązującego prawa wędkarz to też rybak a wędkarstwo to rybactwo tyle że amatorskie. Wiele niepotrzebnych napięć na forum bierze się z nieznajomości polskiego prawa które po nowelizacji zostało dostosowane do prawa unijnego a IRŚ współpracuje ze swoim odpowiednikiem w UE. Odsyłam więc kolegów do Ustawy o rybactwie śródlądowym, Prawo wodne czy też prawa unijnego. Chcemy tego czy nie jako wędkarze powinniśmy je znać i stosować w naszym rybaczeniu na co dzień.
Piotr

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 632
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
...odpowiedzialna za bezpieczeństwo żywnościowe kraju...

Chyba w ramach sąsiedzkiej pomocy trzeba będzie wysłać paczki żywnościowe dla Czechów i Słowaków, którzy lekkomyślnie zaniedbali rybactwo, popadając w poważne niebezpieczeństwo białkowo-kalorycznych niedoborów ;)

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
No tak, jak nie wiadomo co napisać to zawsze można napisać cokolwiek.. Posty lecą..

wysłane z telefonu

Error Team Poland

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
No tak, jak nie wiadomo co napisać to zawsze można napisać cokolwiek.. Posty całą.

wysłane z telefonu
No tak, jak nie wiadomo co napisać to zawsze można napisać cokolwiek.. Posty całą.

wysłane z telefonu
Pozdrawiam
Marcin


Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Aha, w przyszłym roku obchodzimy 65 lat istnienia. Proszę o odrobinę szacunku bo to już solidny wiek dojrzały ;).

Pozdrawiam
Grzegorz Dietrich
Czyli jeszcze dwa lata i idziecie na emeryturę?! :D
Pozdrawiam
Marcin

Offline MichalZ

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 983
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://posciel.to
  • Lokalizacja: Sieradz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Czekaj może teraz obniżą wiek emerytalny.
Michał

Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje
:(    -    http://www.petycjeonline.com/stop_legalnym_klusolom

Można wyjść na ulicę i opony palić ale można zrobić coś innego np: https://www.facebook.com/groups/zlow.i.wypusc.rzeczyce/
Tomasz