Przechowywanie butów w szafie wymaga specjalnych zabiegów? Czytasz/oglądasz rzeczy, które komentujesz?
No właśnie, te buty po trzymaniu w szafie wyglądają jak ze śmietnika. Jest to problem materiału, z którego została wykonanan podeszwa, bo on tak po prostu się zachowuje po jakimś czasie.
Czy kiedykolwiek czytałeś warunki gwarancji, użytkowania, konserwacji i czyszczenia obuwia, które kupiłeś? Pewnie nie, bo nie znam nikogo, kto by to robił. zdziwił byś się ile ciekawych punktów jest tam zawartych. min obuwie trzeba czyścić , nawilżać , i przechowywać w sposób umożliwiający cyrkulację powietrza. Tego typu informację są zawarte, włłaśnie po to żeby producent mógł odrzucić każdą reklamację.
Mam w szafie buty Timberland. Chodziłem w nich 5 lat przez prawie cały rok. Starła mi się mocno w nich prawa podeszwa, dlatego już w nich nie chodzę. Mają w sumie prawie 20 lat. Nie wyrzuciłem ich, bo przypominają mi fajny okres w moim życiu. Wyglądają tak samo, jak gdy je tam wsadziłem. Startą podeszwa, góra praktycznie jak nowe.
Mam od 8 lat buty Merrella. Chodziłem w nich trzy lata, przetrwały budowę domu, gdzie były nawet w cemencie ujebane całe. Teraz w nich na ryby od lat jeżdżę.
Miałem buty 4F, w których po pół roku zapadły się podeszwy...
Miałem...
Mógłbym tak długo. Sęk w tym, że nadal nie przyjmujesz do wiadomości prostego faktu, że są materiały, które po prostu jakimś czasie rozpadają się w rękach. Firma zrobiła z takiego podeszwy i zamiast przyznać się do błędu, chowa głowę w piasek. Firma drogą, którą opiera swoją markę na super jakości.
A Ty wyskakujesz z warunkami przechowywania i konserwowania obuwia. Wiem, że takowe są, ale zaistniała sytuacja nie wymaga w ogóle wdawania się w dyskusję na raki temat.
Nie atakuję Ciebie. Nie czepiam się. Stwierdzam po prostu fakty. Fakty, na które Ty zareagowałeś w sposób obraźliwy dla kolegi.