U mnie z hobby trochę też tak,że maniactwo jest totalne,a potem zainteresowanie spada,aż całkowicie wygasa. Wędkarstwo natomiast zawsze gdzieś się kręci na pierwszym,bądź na drugim planie
Co by tu można :
- siłownia (wygasło) bardziej pod kątem trójboju niż kulturystyki;
- rowery - jako użytkownik ,a nie sportowiec amator, w każdym razie lubię podłubać ,doinwestować, doposażyć, naprawić, no i najważniejsze - jeździć, użytkować;
- grzyby - uwielbiam pozbierać,zwłaszcza w połączeniu z przejażdżką rowerową;
- wykończeniówka (budownictwo) - nie dość,że to mój sposób na zarobek, to bardzo lubię to co robię, "dokształcam" się, czytam, uczę się nowych technologii, produktów, narzędzi..;
- majsterkowanie - w zasadzie to wszelkiej maści :stal, drewno, elektryka,sprzęt wędkarski itd itp
;
- domowe wędliny i wędzonki;
- domowe nalewki zwłaszcza z owoców/surowców zapomnianych.