Autor Wątek: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...  (Przeczytany 6168 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Post odnosi się do artykułu ze strony głównej...
http://splawikigrunt.pl/jak-lowic-i-inne-szczegoly-237.html

Co sądzicie o tych spostrzeżeniach? Niby takie oczywiste to wszystko, a jednak diabeł tkwi w szczegółach... ;)
Lucjan

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #1 dnia: 01.01.2015, 12:11 »
mysle,ze angole poszli w dobrym kierunku,po pierwsze najwazniejsza lokalizacja ryby,pewnie pogoda, temp wody ,cisnienie tym sie kierowali.ja zreszta tez tak robie pierwsze co proba zlokalizowania  ;)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #2 dnia: 01.01.2015, 12:18 »
Liczyli w czasie opadu jak ja na rzece!! ;) ;) Tylko u nich pomiar dokładniejszy !! U mnie prąd może fałszować!!
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 229
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #3 dnia: 01.01.2015, 12:21 »
Właśnie o to chodzi trzeba łowić tam gdzie są
Z tym że tak zlokalizowanie na komercji ryby na zbiorniku stosunkowo niewielkim to w miare prosta sprawa co innego skłonić do żerowania jak nie żerują a to już inna historia
A co innego na dzikim akwenie np. 100hek zbiorniku
Na komercji opłyniecie zbiornika jak żrą to kwestia kilkunastu minut góra godzina
Na dziczyźnie może to potrwać nawed 24 godz a nawed dłużej
I dlatego tak trudno na dziczyź o dobre wyniki
Musze połknąć ten artykuł jeszxze raz
Maciek

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #4 dnia: 01.01.2015, 12:24 »
Odpowiednie wysondowanie lowiska, odpowiednio przygotowana zaneta i asekuracyjne necenie w kilku miejscach przynioslo efekt. Taktyka ogolnie znana i nie jest to zadne nowum wsrod zawodnikow.

Mozliwe,ze mieli jeszcze jakiegos asa w rekawie, o ktorym nie wiemy? ;)
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #5 dnia: 01.01.2015, 12:29 »
wystarczy maly uskok w dnie,a rezultaty moga byc szokujace :D

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 229
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #6 dnia: 01.01.2015, 12:37 »
Oj spady uskoki to bardzo ważna sprawa na końcówkach blatow jak i pod podstawami spadów
to rybne miejscówki w brew pozorom szczyt górki nie jest tak rybny jak jej spady
zlokalizowanie takiego miejsca plus modpowiedni moment gdy ryby sie tymictrasami przemieszczają to połowa sukcesu
Panowie o których mowa w artykule to zawodowcy robią to wszystko poto by zrobić wynik a potem promować jakąś marke a my zwykli zjadacze chleba napedzeni ich wynikami wydajemy pieniadze na nowy sprzet zanety przynety normalny biznes.......
Maciek

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #7 dnia: 01.01.2015, 12:45 »
a czy nie jest tak,ze jak ryba nie zeruje to nawet Marcepany nie pomoga ;) owszem mozemy w jakis sposob skusic rybe,ale czy nie jest tak,ze czasami zucisz platkow owsianych garsc i ryby biora jak glupie,a czasami dasz nie wiadomo co i dupa z tego :D

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 229
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #8 dnia: 01.01.2015, 12:56 »
I to jest piekne w wędkarstwie niewiem jak  wy ale ja od dłuższego czasu chodzę po łowić a nie po ryby i cieszy mnie to że mofe się oderwać od tego wszystkiego co mam w koło i poświęcić się prubie złowienia ryby
 cud miód przynety zanęty czy sprzetu jest kupa ale czy on pozwoli złowic coś jak nie biora .........
Maciek

Offline promek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 18
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #9 dnia: 01.01.2015, 14:34 »
Jak przy ciężarku 1oz doliczyli do 12 to jaka tam była +/- głębokość? :-[

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 229
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #10 dnia: 01.01.2015, 14:44 »
Nie prościej cięży wagler przegruntowany i z dokładnością do cm wysądujesz?
Maciek

Offline promek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 18
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #11 dnia: 01.01.2015, 14:51 »
Pewnie tak, ale łowiąc feederem dość daleko takie "uproszczone" mierznie głębokości może być bardzo praktyczne.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 229
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #12 dnia: 01.01.2015, 15:00 »
http://karpmax.pl/artykuly/czytaj/badanie-dna.html na dalsze odległości prosze przeczytaj
Maciek

umi

  • Gość
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #13 dnia: 01.01.2015, 15:03 »
Do wysondowania dna i głębokości używam markera karpiowego , kilka minut i wysondowane od 50m do 10m. A co do zanęty to chmura wabi wszystkie ryby i dlatego zawsze na poczatek łowienia używam dużego koszyka otwartego i w miarę jak pojawiają się wieksze leszcze zmieniam koszyk na taki owinięty taśmą izolacyjną  a następnie zmniejszam koszyk domaczam zanęte . Bardzo często na zawodach chmurę z samej ziemi zrbionej na błoto i podanej kubkiem stosuje się do zwabienia leszczy,a następnie regularnie co 10min klejony jokers w w wielkości orzecha laskowego(większe potrafią płoszyc)

Offline promek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 18
Odp: Steve Ringer - obserwacje i spostrzeżenia w 2014 roku...
« Odpowiedź #14 dnia: 01.01.2015, 15:15 »
Koledzy, sondowanie za pomocą markera karpiowego znam w teorii ( nigdy nie stosowałem ) ale mnie nie chodzi o dokładne sondowanie tylko o minimum orientacji. Na jednym ze swoich filmów Luk też liczy czas w którym opada koszyk
i to daje mu podstawową orientację o głębokości, widziałem też, że robił tak bohater filmów z mrk.cz, Arunio też parę postów wyżej wspominał, ze tez tak robi stąd moje wcześniejsze pytanie.