Na pytanie na fb czy kogoś poje@ło zostałem zablokowany.
Chyba ich pojebało, że zablokowali Cię za to że zapytałeś na ich FV czy kogoś pojebało. Ogólnie pojebana sytuacja
Ja to widzę tak: przyszedł typ numer 4 i odczytał wiadomość. Pyta typa nr 1, czy wie o co chodzi, bo ktoś się nas pyta, czy kogoś pojebało. Typ nr 1 mówi, że nie wie, ale spyta typa nr 3 czy odpowiadał na pytania w sprawie rozmiarówki. Typ nr 3, który się odpowiedziami zajmuje mówi, że nie wie. Późnie,j okazało się, że odpowiedział typ nr 2, który się nie zajmuje pomiarami.
Ale między czasie typ nr 4, który odczytał wiadomość, stwierdził, że nie będzie polemizował z kimś, kto się go pyta, czy go pojebało, ponieważ nie chce rozwijać dywagacji na temat pojebania, szczególnie, że kwestia stanu psychologicznego przekracza jego wiedzę praktyczną, a dalsze drążenie tematu wymagało by konsultacji z psychiatrą, jeśli nie biegłym. To są koszty, ponieważ biegli psychiatrzy mają swoje stawki. Także uważam, że drążenie tematu jest mało sensowne, bo kwestia pojebania, tu przepraszam, ale nie znam odpowiedniego sformułowania medycznego, daleko odbiega od istoty problemu. Sam bym tego nie drążył dalej. Gorzej było by, jeśli takich maili odebrał bym w ciągu dnia, nie wiem, z 10? Tu już bym się poważnie zastanowił. A czy oni może nir mają racji? Jeśli 10 osób mówi mi, że mnie pojebało, to udał bym się do specjalisty, aby stan faktyczny stwierdził. Wszakże jakikolwiek stopień pojebania, czy jak to zwą w medycynie, sugeruje mi potrzebę leczenia, zażywania leków, bądź udania się.na terapię.
Sam, że względu na ograniczone fundusze, staram się ignorować takie sugestie. Jedna z czy 2 są niegroźne. Jeśli jednak zbierze się ich sporo, szczególnie jednego dnia, to ograniczając ewentualne koszty leczenia, odcinam się od tych sugestii. Wszakże zamiast na lekarza od pojebania, wolę wydać te pieniądze na sprzęt wędkarski. Ileż radości więcej da mi nowy kijek do dalekich rzutów, niż wysłuchiwanie, że osobowość dwubiegunowa, pozwala innym stwierdzić, że na codzień jestem normalnym, pogodnym, wychowanym człowiekiem, a jak wchodzę w świat internetowych korelacji, to mnie pojebało. Nawet nie wyobrażam sobie, co stwierdził by specjalista, gdyby zdiagnozował osobowość wieloraką, o podłożu maniakalno depresyjnym. Wtedy to już był bym wielokrotnie totalnie pojebany.
A najbardziej boje się, co by powiedziała moja babcia, która jest dla mnie wzorem, tego starszego, dobrego wychowania. Chyba by stwierdziła, że mnie totalnie pojebało i zablokowała mnie na fejsbuku
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka