Panowie mam pytanko, mam takie jezioro przepływowe,przelewowe nie wiem czy dobrze sie wyrażam, łączy ja tama i tą tame otwierają od czasu do czasu. Wygląda to jak rzeka Odra, szerokie, ale nie głębokie bo do 2m w najgłębszych miejscach, ale po środku a może troche dalej tego jeziorka jest rynna, nie wiem czy głębsza czy nie i zastanawiam sie czy warto tam lokować zestawy, czy tam mogą siedzieć większe ryby, jest tam dużo karpia ogólnie i leszcza, znajomy złowił przy mnie karpika na grunt rzucając 20m od brzegu, ale mnie nurtuje to czy może zarzucać dalej niż zwykle i trafiać w tą rynne, bo może akurat tam są te większe rybki, nie gwarantuje sobie że tam jest głębiej niż ogólnie na tej wodzie w tym miejscu co łowie , ale może akurat ..
A oto fotka tego łowiska ... Co myślice o mojej strategii ?