Dzień dobry
to znowu ja i znowu z kolejnymi pytaniami
Od tego sezonu łowię na nowym łowisku, woda należy do naszego koła i tylko członkowie tego koła mogą łowić na tym jeziorku.
Występują tutaj karpie, liny i leszcze. Szczególnie zależy mi na karpiach. Łowisko ma średnią głębokość 2m, natomiast z przeprowadzonego wywiadu z innymi wędkarzami dowiedziałem się że karpie przebywają w rejonach gdzie głębokość wynosi 4-5m.
Tutaj jest problem - jedną wędką zawsze łowię na metodę, a zapewne na 5m koszyk z zanętą nie dotrze w całości. Z tego co już przeczytałem to metoda jest dobra właśnie na głębokość 2-3m. No i tak sobie wreszcie pomyślałem o siatce PVA. Fakt szkoda mi wydawać na to pieniędzy, ale jeśli jest w tym jakiś pomysł to poświęcę kolejne 30zł
Tylko powiedzcie mi Panowie czy dobrze kombinuję - przygotowuję zanętę tak jak do metody (Lorpio Red Krill + 400ml wody) i pakuje to do siatki PVA i sru do wody?
Zda to egzamin?
Bo na filmikach nie widziałem żeby ktoś tak robił, widziałem natomiast jak bodajże Luk do siatek PVA ładował pellet. Tutaj przy okazji też zadam pytanko - gdybym chciał pakować do siatek PVA pellet, to taki pellet zanętowy 4-6mm najpierw trzeba namoczyć, czy nie ma to znaczenia i od razu z wiaderka można go pakować do siatki?
Wiem wiem, głupie zapewne te pytania, ale tak już mam że w życiu nie boje się pytać bardziej doświadczonych kolegów
Dziękuje z góry za odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie