Jest to kwestia dość delikatna, wiem. Ale mnie właśnie nie chodzi o propagowanie no-kill, tylko o takie zdroworozsądkowe C&R. Bierzmy, ale z umiarem. Rybkę na kolację czy obiad. Nie napychajmy zamrażarki... wypuszczajmy okazy, bo ich zabijanie to barbarzyństwo i skrajna głupota. Coś takiego.
Ja się nie upieram, natomiast powiem otwarcie, że wcale mi się pomysł takiej darmowej drukowanej gazetki nie podoba. Ogólny dostęp do potężnej wiedzy na tym forum na pewno znacznie zwiększył skuteczność całych rzeszy idiotów wszelkiej maści korzystających z internetu. Większość przesiadujących nad wodą mięsiarzy nadal kupuje pisma drukowane. A my damy im do ręki darmową wiedzę, jak skuteczniej wybijać ryby. Dlatego chciałbym, by za każdym razem był też tam jakiś artykuł uświadamiający, edukujący.
Można też opisywać przekręty i zwykłą bezczelność PZW. Cały ten układ PZW-IRŚ.