Nie wiem czy zauważyliście, ale zaczęła się gra na teczki i wyciąganie brudów z przeszłości
Taką samą sytuację mamy obecnie w państwie, więc się temu nie dziwię. Przykład idzie z góry. Jednak już widzę różnego rodzaju manipulacje danymi IPN
Sądzę, że stara gwardia chce ponownie przejąć władze w PZW i to od niej wypływają informacje kto jest kim w związku.
Ogólnie to ludzie w wielu miejscach Polski mają już dość PZW. T. Rudnik naobiecywał zmian i przez te kilka lat swoich rządów tak naprawdę nic się nie zmieniło. Ciągle są obietnice, że w przyszłości się coś zmieni itd itp. A więc nie powinien się dziwić temu, że szambo w końcu wywaliło. A już cynizmem jest jego chwalenie się zmianami na Mazurach. Zespół nadzorujący GR w Suwałkach, powołany w Zarządzie Głównym PZW, wraz z T. Rudnikiem przez ponad rok negocjował zniesienie sieci na jednym jeziorze. K...a mać. Przecież to jest tak żenujące, że szok. Oni powinni tam na Mazurach siedzieć i załatwić sprawę w maksymalnie tydzień w dobie korespondencji elektronicznej, telefonów. Żenada.
O jakich zmianach na Mazurach mówimy. Raptem zawarto trzy (podkreślam trzy) porozumienia co do jeziora Sedranki i Orzysz oraz jeziora Necko i Rospuda. O jakich zmianach facet w ogóle mówi, skoro przez kilka lat jego rządów ograniczono - bo nawet nie zdjęto kompletnie sieci - na raptem kilku jeziorach.
Obłuda płynie z różnych stron. I to mnie boli najbardziej, bo wcześniej myślałem, że nowa ekipa naprawdę zrobi porządki. A okazuje się, że z nowej ekipy pod stołem chcą sobie w jednym z okręgów przyznać stałą dietę, która nie jest dietą w wysokości do 3 tysięcy złotych miesięcznie, bo nie chce im się wykazywać swoich wydatków - za dużo z tym roboty
Acha co do Duraja. To mnie naprawdę zabolało. Pamiętacie jak Koniu wrzucił tu uchwały z których wynikało przyznanie nagród dla pracowników GR w Suwałkach. Pamiętacie też, że wrzuciłem tu kiedyś statut GR w Suwałkach z którego wynikają prawie 40 % nagrody z osiąganego zysku. W której firmie/stowarzyszeniu w Polsce macie możliwość uzyskania nagrody sięgającej 40% zysku rocznego firmy ?
Mam kontakt z ludźmi z Mazur. Ich wkurzył właśnie Duraj, który w jednym z tematów dotyczących tych nagród wprost przyznał, że sam głosował za przyznaniem nagród, bo GR w Suwałkach wykazało zysk
Fajnie jest być w PZW, jak to nie u Ciebie w okręgu sieciują wody. Co nie? Ktoś mi również wysłał info z którego wynikało, że de facto gdzieś również przyznał, że bez GR w Suwałkach to PZW upadnie. Trudno jest więc się dziwić temu, że ludzie są już wkurzeni i mocno zmęczeni tą całą sytuacją, aczkolwiek szkoda, że przy okazji oberwie się wielu porządnym ludziom.
Ogólnie idę o zakład, że teraz zacznie się ostre trzepanie w PZW ze strony służb państwowych. Zbyt dużo szamba wypływa, aby nikt się tym nie zajął. Tylko jest pytanie co z tego dobrego wyniknie ?