Autor Wątek: PZW - czy to normalne...  (Przeczytany 558705 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2145 dnia: 10.01.2020, 13:56 »
Lucjan jest to możliwe. Gdzieś tu wklejałem wyliczenia RZGW w Gdańsku pokazujące ilość kończących się umów oddania w użytkowanie obwodów rybackich w danym roku. I są lata (szczególnie 2023-2025), gdzie w ciągu jednego roku kończy się ich kilkadziesiąt. Możliwe, że w Toruniu było podobnie, bo na pewno część ich wód podlega pod Gdańsk.

Z drugiej strony mając w ręku poprzedni operat możesz nanieść na niego poprawki i robota wykonana. Dalej zrobisz "kopiuj wklej" na inne opinie i zgarniesz spory hajs. Tak robi wielu biegłych sądowych z zakresu wypadków drogowych, wyceny nieruchomości  itd. 

Co by nie mówić, to Toruń jest "specyficzny". :P Masz tam od niepamiętnych czasów rządy jednej osoby, która stoi również na czele odrębnej od PZW organizacji produkującej jesiotry. Czy ci ichtiolodzy pracują również dla niej? Tego nie wiem. Z tą organizacją, jak i okręgiem PZW mocno współpracuje IRŚ, który jednocześnie jest jednostką opiniującą operaty rybackie. Jak się tak to wszystko ładnie poskłada, brzydko mówiąc "do kupy", to można odnieść wrażenie, że żyjemy w PRL-u lat 50-tych.

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2146 dnia: 10.01.2020, 14:22 »
Mapa wód Okręgu PZW w Toruniu https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1cwdQZsUrLO3Tz6YTvk-LDABeLM4&ll=53.308621422882005%2C18.961034400000017&z=10

Niestety mimo, iż mieszkam w Bydgoszczy (Fordon) to by  łowić na Wiśle muszę kupować zezwolenie z okręgu toruńskiego.
Pozdrawiam
Mirek

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2147 dnia: 10.01.2020, 19:55 »
Może ktoś przypomnieć czy był temat "Wędkarz rekreacyjny"
 Fundacja Społeczeństwo Wędkarzy Polskich "Nasze Wody" ?
Pamiętam, że gdzieś się przewijało po łebkach.
Jakieś głosy, że, powstaje pewna grupa...(chyba Selektor)
 Chodzi o petycję, która została skierowana do ministra... w sprawie zmiany ustawy o rybactwie śródlądowym.
Dopiero przeczytałem w WŚ coś więcej.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline ubogi_cigun®

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2148 dnia: 10.01.2020, 20:00 »
Mapa wód Okręgu PZW w Toruniu https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1cwdQZsUrLO3Tz6YTvk-LDABeLM4&ll=53.308621422882005%2C18.961034400000017&z=10

Niestety mimo, iż mieszkam w Bydgoszczy (Fordon) to by  łowić na Wiśle muszę kupować zezwolenie z okręgu toruńskiego.

świetnie zrobiona mapa, Morgoth13 sam  ją wykonałeś ?
''...It is said some lives
         are linked across time
    Connected by an ancient calling
         that echoes through the ages...''

- The Sands of Time

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2149 dnia: 10.01.2020, 20:01 »
Niestety mimo, iż mieszkam w Bydgoszczy (Fordon) to by  łowić na Wiśle muszę kupować zezwolenie z okręgu toruńskiego.

Kolego ja Wisłę prawie widzę z okna, a za łowienie na niej muszę dopłacić 50zł okręgowi Gdańsk za to, że jestem z okręgu Elbląg :facepalm:

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2150 dnia: 10.01.2020, 20:28 »

świetnie zrobiona mapa, Morgoth13 sam  ją wykonałeś ?

Mapa jest ze strony okręgu toruńskiego.

Tu zaś jest przykład by łowić na gliniance (Park Milenijny) i rzece (Wisła) muszę wykupić 2 zezwolenia, gdyż glinianka należy pod PZW Bydgoszcz.

https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1JQw0gdqH-9xuAanQU2wXndMNIYs&ll=53.14540681318099%2C18.157696308276513&z=16
Pozdrawiam
Mirek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2151 dnia: 10.01.2020, 21:45 »
Może ktoś przypomnieć czy był temat "Wędkarz rekreacyjny"
 Fundacja Społeczeństwo Wędkarzy Polskich "Nasze Wody" ?
Pamiętam, że gdzieś się przewijało po łebkach.
Jakieś głosy, że, powstaje pewna grupa...(chyba Selektor)
 Chodzi o petycję, która została skierowana do ministra... w sprawie zmiany ustawy o rybactwie śródlądowym.
Dopiero przeczytałem w WŚ coś więcej.

Z tego co wiem to fundacja złożyła takie pismo i jest ono w ministerstwie. Przynajmniej taki stan był jeszcze z 2 tygodnie temu jak się pytałem, bo też mnie to ciekawiło w związku z artykułem w WŚ. Osobiście wiem ile się czeka na odpowiedź i jak wyglądają odpowiedzi z ministerstw, więc ten tego ;) Dowiedziałem się też, że podobno mają się również pojawić w przyszłym numerze WŚ. Ogólnie coś tam się u nich dzieje, ale głównie na gruntach lokalnych. Ja uważam, że tego syfu, który jest nad polskimi wodami nie da się zreformować odgórnie (najpierw wszystko musi walnąć :D ), więc jestem wycofany z wszelkich działań, bo mi po prostu brakuje czasu...jedynie sobie tu i ówdzie popiszę o swoich przemyśleniach.
Należy tworzyć jak najwięcej stowarzyszeń wędkarskich, przejmować władze w kołach PZW i czekać na zmiany w mentalności i pokoleniu - to jest jedyna recepta na zmiany, bo odgórnie to można się palcami po głowie podrapać, a nie coś zmienić, patrząc na ten cały skostniały system rybacki.

Poza tym państwo ma w dupie polskie środowisko, co dodatkowo powoduje moją niechęć do jakichkolwiek rozmów z rządzącymi tym krajem. Zaraz zaczną kopać na rzekach. Zaczynają właśnie budować drogę wodną E-70 i E-40, przy braku jakiegokolwiek głosu sprzeciwu ze strony PZW  :facepalm:

https://www.gov.pl/web/gospodarkamorska/podpisanie-umow-na-dofinasowanie-inwestycji-na-720-mln-zl

W PZW działacze - byli pracownicy aparatu bezpieczeństwa PRL trzęsą portkami przed jakimikolwiek kontaktami z państwem. Oni chcą sobie spokojnie, ponownie przejąć władzę w PZW, a nie bawić się w interwencje i edukacje wędkarzy :P

Gdy ostatnio wywalczono, aby Komisja Europejska utrzymała w mocy Ramową Dyrektywę Wodną (RWD) w stanie niezmienionym, przy różnego rodzaju kombinacjach ze strony państw, którym nie jest ona na rękę, to w PZW była o tym cisza ( co jest oczywiste, nie wiem czego ja głupi oczekiwałem :P )

https://media.wwf.pl/pr/476404/wielki-sukces-ekosystemy-slodkowodne-w-europie-uratowane

Tymczasem brytyjski odpowiednik PZW, czyli Angling Trust mocno zaangażował się w obronę tej dyrektywy, wspólnie z organizacjami ekologicznymi i nawet stworzył o tym artykuł chwaląc się sukcesem

https://www.anglingtrust.net/news.asp?section=29&sectionTitle=Angling+Trust+News&itemid=5156

Natomiast PZW pochwalił się posiedzeniem Zarządu Głównego na którym podjęto uchwałę o tym, żeby wprowadzić elektroniczne głosowanie w Prezydium ZG PZW. I taka o to jest różnica pomiędzy PZW, a jego brytyjskim odpowiednikiem. Dlatego tam jest tak, a nie inaczej, a u nas...tak samo jak zawsze :P

Acha jeszcze jedno. Oni właśnie opuszczają Unię Europejską i nie powinno ich interesować, to co ma być w przyszłości w krajach UE, jeżeli chodzi o zbiorniki wodne. Jednak mocno zaangażowali się w utrzymanie status quo i ochronę środowiska wodnego całej Unii Europejskiej. I po raz kolejny mamy różnicę w mentalności :beer:

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2152 dnia: 10.01.2020, 22:26 »
Arku ale przecież mamy XXI wiek, jak sobie wyobrażasz wszelkie głosowania bez elektronicznego systemu :D :P Tak to jest teraz piorytet i jak znam życie a znam to będzie albo juz kosztował 2-3 razy więcej niż dostępny dla ciebie lub dla mnie >:( ???
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2153 dnia: 10.01.2020, 22:37 »
Gdyby ich było 5-ciu w Prezydium ZG, to wystarczyłoby, żeby ktoś uniósł rękę do góry i nie trzeba byłoby wprowadzać elektronicznego systemu liczenia głosów, niczym w sejmie :P

Mi po raz kolejny ręce opadają, bo teraz znowu najważniejsza jest wojna o stołki w ZG i jakieś pierdoły, gdy jesteśmy w obliczu zmian spowodowanych klimatem, nowym prawem wodnym, powstaniem Wód Polskich, budową dróg wodnych na polskich rzekach, końcem wielu umów o użytkowanie obwodów rybackich i tysiącem innych problemów związanych z polskimi wodami znajdującymi się w rękach PZW, a ci niby reformatorzy w ZG PZW deliberują o systemie elektronicznego liczenia głosów :facepalm: ;D To nawet nie jest śmieszne, ani tym bardziej tragiczne. Brakuje mi słów, aby określić stan, który odczuwam :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2154 dnia: 11.01.2020, 11:54 »
Może ktoś przypomnieć czy był temat "Wędkarz rekreacyjny"
 Fundacja Społeczeństwo Wędkarzy Polskich "Nasze Wody" ?
Pamiętam, że gdzieś się przewijało po łebkach.
Jakieś głosy, że, powstaje pewna grupa...(chyba Selektor)
 Chodzi o petycję, która została skierowana do ministra... w sprawie zmiany ustawy o rybactwie śródlądowym.
Dopiero przeczytałem w WŚ coś więcej.

Temat był. Jest to jedna z najgłupszych petycji, jaką miałem okazję czytać. Tylko projekt jednej składki na cały kraj jest gorszy.

Przede wszystkim:

1. Wędkarz rekreacyjny

Co to jest niby za gość? Kiedy się zaczyna rekreacja? Jak się wszystko wypuszcza? A jak na 20 ryb się jedną zabierze, to jest to co, mięsiarstwo czy rekreacja? :) Czy wychodzi, że jak ktoś łowi dla rekreacji, to inny dla mięsa? A ekolodzy co powiedzieliby na takie 'rekreacyjne' podejście? Będą walić w wędkarzy jak w kaczy kuper... To jest wystawianie się na strzał.

2. Płacenie na PSR w zamian za dostęp do wód państwowych.

Tu mamy Lenina wiecznie żywego. Użytkownik rybacki ma robić wszystko zgodnie z operatem, odpowiadać za wszystko, a wędkarz rekreacyjny będzie sobie z tego korzystał. Ja bym powiedział twórcom petycji, że w ich domach od teraz będzie spał lokator w jednym z pokojów, co zapłaci. Nie im co prawda, ale zapłaci. Na pewno by się ucieszyli, nieprawdaż?

To jest największa głupota tutaj, bo narusza się własność prywatną. Rybak czy użytkownik wędkarski (PZW, stowarzyszenie) nie będzie wiedział, czy pięciu gości na pontonach, spinningujących na jego wodzie jest kłusownikami czy nie, bo nie będzie się nad nimi unosić jakiś wielki neon z napisem 'wędkarz rekreacyjny'. Więc będzie na pewno musiał takich ludzi sprawdzać, kontrolować, to kosztuje. Do tego jeżeli będą  kłuć szczupaki na przykład w lipcu, to wiele może nie przeżyć, zwłaszcza jak są upały. Więc jest to dla nich nieopłacalne i powodować będzie straty. 

3. Kłusownik podszywający się pod wędkarza rekreacyjnego

Wielu kłusoli wykorzysta bycie wędkarzem rekreacyjnym, aby zabierać połów lub jego część. Przy minimalnej ilości kontroli, wielu będzie doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że otworzą się im wielkie możliwości tutaj. Więc może być naprawdę ciężko.

4. PZW i odpływ członków - niekorzystny wpływ na zbiorniki

Kolejna sprawa to mniejsze wpływy ze składek. Jeżeli w danym okręgu na 10 tysięcy członków kilkuset wybierze opcję wędkarza rekreacyjnego, to co to oznacza? Będzie mniej kasy na utrzymanie wód, na SSR. Presja nad wodą pozostanie ta sama! Wiele okręgów może zacząć ściemniać przy zarybieniach, robić mocne odłowy kontrolne aby pokryć lukę we wpływach ze składek. Wody więc mogą jeszcze bardziej być osłabione. Nie wspomnę też o tym że składki dla reszty będą dużo wyższe. Twórcy petycji twierdzą, że się to wędkarzom opłaci! Cóż za logika!

5. PSR nie zdobędzie wcale wielkich środków

Tutaj kolejna rzecz. Roczny koszt jednego pracownika PSR to są wielkie pieniądze. Wypłata, składki, umundurowanie, sprzęt, szkolenia. Wychodzi na to, że na okręg mielibyśmy jednego strażnika więcej. Czy to coś zmieni? Absolutnie, dziś potrzeba trzykrotnie większej ilości funkcjonariuszy PSR aby nastąpiła poprawa. Do tego jeżeli się zatrudnia kogoś, to trzeba mieć na to kasę. Nie można polegać na rocznych składkach, co raz są a raz ich nie ma.

6. Zły przykład

Dla wielu wędkarzy będzie to bardzo zły przykład, bo rekreacyjni zapłacą oni na PSR, zaś wody trzeba będzie ogarniać. To bardzo złe, jeżeli trzeba robić coś pod kogoś, co ma na wszystko wywalone. Wielu więc może olać społeczną pracę, bo widzieć będzie, że harują na innych. To straszliwie złe w dzisiejszej sytuacji, bo wodom brakuje opiekunów. Tutaj więc istnieje ryzyko utraty motywacji do takiego działania.

7. Po co ta petycja?

Petycję zrobili ludzie, co nie chcą żadnej współpracy z PZW. Chcą wręcz jego upadku. Jej szef robi to dlatego, bo się pokłócił z prezesem swojego okręgu. Jest to więc część prywatnej wojenki tak naprawdę, bardzo szkodliwej. My wędkarze nie możemy nie mieć związku, bo bez niego stajemy się petentami, nikt nas nie będzie zapraszał do rozmów. Lobby rybackie nas totalnie rozegra.

Najważniejsze zaś jest to, ze upadek PZW to nie jest żadne rozwiązanie. Masa wędkarzy mówi, ze PZW to trup, że trzeba zniszczyć molocha i tak dalej. Ale to nie jest rozwiązanie. Jak jest wypadek i ktoś go spowodował, to nie karze się samochodu ale tego, co nim kierował. Odpowiedzialna jest więc wąsata sitwa co rządzi związkiem, nie zaś samo PZW. Jak PZW upadnie, to ci sami ludzie co dziś rządzą w PZW, uwłaszczą się na jego majątku, przejmą najlepsze wody. To jest niby dobre? Gdzie i kiedy? To jest rozwiązanie?

Jeżeli wędkarze nie robią wiele ze swymi wodami, nie udzielają się prawie w ogóle, to niby jak PZW upadnie zaczną to robić? Kaman ;D ;D ;D Dalej będą stać w miejscu i narzekać. Bez PZW stracimy masę przywilejów,  nie będzie możliwości odwrócenia tego.

Dlatego potrzebujemy rozwiązań a nie pseudo działania, co pogorszy naszą pozycję. PZW należy przejąć i oczyścić z wąsatej sitwy, to powinien być nasz cel, nie zaś dążenie do jego upadku.
Lucjan

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2155 dnia: 11.01.2020, 22:16 »
Znajomy mi podrzucił :). Kiedyś było głośno o tym facecie

https://zielonagora.wyborcza.pl/zielonagora/1,90220,20467770,radny-pis-skarzy-sie-na-mobbing-przypomina-esbecka-historie.html

Wpis z jego profilu:

Michał Motowidełko

Wędkarzu!

Na wszystko jest tylko jak zwykle na młodzież nie ma!☹️ Kilka słów na temat składek i możliwych dodatkowych opłat w Okręgu PZW w Zielonej Górze.

Jak już gdzieś wcześniej wspominałem 7 stycznia opłaciłem składkę członkowską w swoim macierzystym kole tj. PZW 5 Świebodzin. Z lekkim zdziwieniem odebrałem propozycję skarbnika o możliwej opłacie dodatkowych 5 zł na młodzież. Nie żebym żałował „piątaka” na juniorków ale… Czy to nie jest popelina i totalne dziadostwo żeby w Okręgu, który liczy sobie ponad 23 tysiące członków zbierać jeszcze dodatkowe 5 zł od chętnych na dzieci i młodzież? Mówią nam przecież, że pieniądze są! Diety już w tej kadencji minimum raz podnoszono! Ustanowiono nawet dodatkowe diety dla tych którzy obsługują Walne Zebrania Kół ! (o ile dobrze pamiętam po 200 zł od zebrania – a samych WZK jest rocznie około 100). Dodatkowo wszystkim oczywiście wypłacana jest kilometrówka! (jeszcze jak ja pracowałem to sam jeden prezes dostawał sporo ponad 12 000 zł delegacji, a było to 3-4 lata temu!). Na ubrania, piszę ubrania bo niektórzy „dresiarze” są ubrani za pieniądze ze składek dosłownie od stóp do głów w markowe „ciuchy” F4, też pieniądze są! Były już też złotówki na „szyte na miarę” marynarki, a nawet „sponsorowano” prezesowi autopromocję tj. druk i wysyłkę jego wywiadów do poczytania dla wędkarskiej gawiedzi. Nie mówiąc już o głównych dowodzących chwalących się inwestycjami w tym zwłaszcza mielonej przeze mnie w kółko (aż uzyskany zostanie efekt) stanicy SSR w Lubrzy za około 1 000 000 zł (słownie: około jeden milion złotych). Więc szanowni koledzy uważam, że to wstyd w bogatym Okręgu prosić się o pieniądze na młodzież. Czy to znaczy, że na wszystko jest? Na tzw. „etatowych działaczy” jest, a na dzieci jak zwykle nie ma? Żebyśmy mieli jasność – gdyby te środki, zbierał mały Okręg albo zbierali ludzie do których mam elementarne zaufanie i wierzyłbym w to, że zebrane pieniądze pójdą w 100 % na dzieci, a nie kolejne diety i kilometrówki albo nie daj Boże co innego to tych znaczków sam wykupiłbym pół książeczki. Niestety tym panom zwyczajnie w ogóle nie ufam i uważam, że śmiało można zadać pytanie – jeśli na dzieci nie ma dodatkowych np. 50 tys. zł rocznie w kilku milionowym budżecie to ja pytam gdzie są nasze składki i na co poszły? Panowie wstyd!!!!!

P.S. na prezesa swojego koła wybrany byłem dwukrotnie (2 kadencje, zanim „wywalono” mnie z PZW). Juniorzy w tym czasie (wiem również iż za kolejnego prezesa jest identycznie) nigdy nie płacili wpisowego, zawsze mieli nagrody, opłacone startowe, opłacone „zanętowe”, wyjazdy na zawody młodzieżowe rejonowe i okręgowe itp. Dosłownie wszystko. I pieniędzy zawsze wystarczyło, bywało nawet, że kosztem seniorów – bo tak trzeba! Piszę to również dlatego, że wiem jak wiele kół działa w podobny sposób, jak wiele kół realnie dba o najmłodszych, których tak faktycznie wszędzie brakuje (kiedyś mieliśmy ich prawie 10, dziś jest raptem 2-3 faktycznie uczestniczących). Wreszcie wiem jak wiele kół (w tym i moje) rzeczywiście pozyskane i w dalszym ciągu pozyskiwane dodatkowe środki przeznaczało i dalej przeznacza na cele związane z młodzieżą, a nie na tuczenie tzw. „starych etatowych działaczy”!

P.S. 2 ciekawe czy za rok będą zbierać po dodatkowej piątce na „działacza seniora”, celem dorzucenia do emerytury tym, którzy po 30 – 40 lat w tym Związku siedzieli i zbudowali nam taką, a nie inną rzeczywistość – przecież i im też się należy (przy okazji warto pomyśleć o tych którym odebrano SBeckie przywileje i zmniejszono emerytury, a tacy też są – na nich też niech się zrzucą nieświadomi niczemu wędkarze naszego Okręgu)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2156 dnia: 12.01.2020, 09:26 »
Oto PZW  kierowane przez wąsatych dziadów, w całej krasie :facepalm:

Nie rozumiem jak można nie dostrzegać problemów i zagrożeń dla polskiego wędkarstwa, w tym najważniejszego, że wędkarzy ubywa i że społeczeństwo się starzeje. Należy robić wszystko co można aby zachęcić młodzież do wędkarstwa. A tu takie numery...szok! ???
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2157 dnia: 12.01.2020, 09:46 »
No jakie numery? Przecież zbierają na to pieniądze :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2158 dnia: 12.01.2020, 10:41 »
No jakie numery? Przecież zbierają na to pieniądze :D

No bo niezły numer się tu wydarza. Normalnie na młodzież była kasa w budżecie, teraz jednak jej nie ma. Więc chodzi o to, że wąsate dziady robią w ten sposób podwyżkę,  wydzielając ten koszt i robiąc go 'dobrowolnym'. Pieniądze co były zawsze na szkolenie młodzieży idą na inne cele.

Nie wiem czy widzicie, ale w PZW panuje pewna tendencja u wąsatej sitwy. Nie chcą oni patrzeć w przyszłość, to co robią jest nacechowane skupianiem się na tym co da się wyrwać podczas kadencji. Ci ludzie nie potrafią myśleć perspektywicznie, nie chcą tego. Zresztą o czym mowa, oni nie są dla wędkarzy, to wędkarze są dla nich :facepalm:
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #2159 dnia: 12.01.2020, 10:44 »

Nie wiem czy widzicie, ale w PZW panuje pewna tendencja u wąsatej sitwy. Nie chcą oni patrzeć w przyszłość, to co robią jest nacechowane skupianiem się na tym co da się wyrwać podczas kadencji. Ci ludzie nie potrafią myśleć perspektywicznie, nie chcą tego. Zresztą o czym mowa, oni nie są dla wędkarzy, to wędkarze są dla nich :facepalm:

Nie wiem czy widzicie, ale w rządzie panuje pewna tendencja u wąsatej sitwy. Nie chcą oni patrzeć w przyszłość, to co robią jest nacechowane skupianiem się na tym co da się wyrwać podczas kadencji. Ci ludzie nie potrafią myśleć perspektywicznie, nie chcą tego. Zresztą o czym mowa, oni nie są dla obywateli, to obywatele są dla nich :facepalm:

Znajdź trzy różnice :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters