Coś trzeszczy na łączach? Będzie jakaś bitwa?
Mam wolną chwilę, więc obejrzałem w całości.
Pan Perkowski jest (a na pewno był) jednocześnie członkiem organu LGD Zalew Zegrzyński, dla której istnienia niezbędne są gospodarcze odłowy na Zegrzu. Dzięki właśnie odłowom gospodarczym (rybakom) można pobierać tam unijne środki. Dlatego jego wypowiedzi będą stronnicze. Przecież to oni z OM PZW wspólnie z lokalnymi samorządowcami, naukowcami rybackimi uznali za celowe istnienie tam rybaków, dzięki czemu można "trzepać" unijną kasę.
Argument prof. Wiśniewolskiego, że ustawa o rybactwie śródlądowym z 1985 r. odpowiada obecnym czasom, bo jest ciągle nowelizowana i posiada tekst jednolity jest argumentem, który nie jest prawdziwy. W rzeczywistości posiadanie tekstu jednolitego może świadczyć o czymś wręcz przeciwnym, że dana ustawa jest totalnym "gniotem" i trzeba właśnie robić wszystko, aby poprzez kolejne nowelizacje, doprowadzić jej postanowienia do otaczającej nas rzeczywistości. Powiem więcej. Ten komunistyczny "gniot" z 1985 r., jest w wielu miejscach sprzeczny z polską Konstytucją i to jest do udowodnienia w trybie skargi konstytucyjnej. Chciałbym na marginesie zauważyć, że jest to kolejny Pan na filmie, który stoi za powstaniem LGD Zalew Zegrzyński dzięki swoim naukowym badaniom, więc ten tego....
Uwielbiam też te argumenty, że mamy za dużo drobnicy, po czym naukowcy rybaccy wypowiadają się, że np. górne wymiary ochronne w systemie racjonalnej gospodarki rybackiej nie mają sensu. Amerykanie mówią na to "fuck logic". Przez cały film nie padło chociaż jedno zdanie odnośnie konieczności podjęcia działań w całej zlewni, aby ograniczyć postępującą eutrofizację. Jest wyłącznie o sieciach. Gdyby efekt środowiskowy dla OM PZW był ważny, to przez system ochrony ryb i kontroli wędkarskich połowów, można byłoby zrobić znacznie więcej, niż przez te śmieszne sieciowe odłowy i przyzwolenie na zabieranie drapieżników na Zegrzu. Acha a te sieci na tarliskach, które nie raz pokazywane były przez lokalnych przewodników wędkarskich i wędkarzy, to też jest ten aspekt środowiskowy odłowów ?
Mamy 2021 r. i oni - ludzie z wykształceniem kierunkowym, jako główny sposób walki z eutrofizacją, widzą odłowy sieciowe
Masakra.
Z drugiej jednak strony obecny ZG PZW też nie mówi Wam prawdy. Dopóki bowiem będą pobierane środki unijne, póty będzie się sieciować na Zegrzu. To jest tak proste jak budowa cepa. Dlatego Wasza wiara w zmiany tam, może już dziś okazać się płonna.