Ja definitywnie kończę z tym sklepem. W razie potrzeby flagmana mogę wziąć w drapieżniku i wiem, że wszystko będzie ok. Do sklepu glinywędkarskie robiłem 3 podejścia:
Zamówienie nr 1 - brak 1 szczytówki przy wędce - dosłana po pewnym czasie - no każdemu może się zdarzyć...
Zamówienie nr 2 - brak wszystkich szczytówek przy wędce - dosłane po pewnym czasie - lekka irytacja no, ale trudno nieszczęścia chodzą parami
Zamówienie nr 3 - brak zanęty - obiecany zwrot pieniędzy (dwukrotnie) - no niestety Panu Mateuszowi chyba znowu się zapomniało i zwrotu brak, niby to tylko niespełna 20zł, ale cenię sobie solidnych i rzetelnych ludzi
Podobne sytuacje pamiętam tylko ze skleputrabucco. Mogliby sobie spółkę otworzyć