Nad wodą spotkałem się z różnymi pomysłami wędkarzy.
I widziałem, że stosują odległości od 0,5 do 10 cm, a nawet większe.
Raz łowiłem z dwoma mistrzami, dzień trudny brań mało.
Jeden z nich rozrobił szybką pracującą zanętę i mini dumbelsa umieścił ok 1,2 m od podajnika (zawiązał taki długi przypon).
Trochę to Mu zwiększyło liczbę brań w tym dniu.
Ja akurat preferuję waftersy w kształcie dumbelsa, ale w przyszłym roku planuje zrobić więcej testów z dumbelsami pop-up.
W tym roku jak robiłem takie testy miałem słabe wyniki (odległości 10 - 15 cm), ale testowałem to rozwiązanie tylko kilka razy po 1-3 godziny. Mało.