Taktyka na jutro - rzeka o bardzo słabym uciągu (wejście rzeki do zbiornika), metoda spławik, głębokość 2-2,5m, zanęty mam zamiar użyć 1/2 kg, glina rozpraszająca 1/2 kg + ziemia z kretowiska około 1kg. Do zanęty mała ilość ochotki (mam trochę starej z lodu), i zastanawiam się czy dać pinki trochę? Co myślicie o takiej zanęcie?