Nie ma sensu tego porównywać ....bez oddania go w ręce Czesia
Starkly tylko zauważ, że jest to cena w chińskim detalu razem z tamtejszymi podatkami i ceną wysyłki, a nie cena hurtowa z Alibaby za np. 300 kołowrotków, czy też wynegocjowana w trakcie wizyty w Chinach przedstawiciela firmy Preston
Co do cła w UE, to jest ono niskie na tego typu sprzęt. Zdecydowanie większy "problem" to VAT. Patrząc jedynie po zdjęciach i "ofercie" zakupu (co jak wiecie jest mocno nierozsądne) można by rzec, że Preston nałożył całkiem sporą marżę, na co by nie było, swój topowy produkt. Jednak Preston w mojej ocenie musiał się jakoś zabezpieczyć przed wypłynięciem tego modelu na europejski rynek (bez względu na to co on ma tam w środku), bowiem model ten (ten sam kształt, kolory itp.) może wprowadzać u wędkarskiej klienteli mylne wyobrażenie co do tego kto jest rzeczywistym producentem tego młynka. Preston to przecież też firma, która ma określoną renomę na rynku. No i różnica w cenie również wpływa na to, że takie rzeczy na wspólnym unijnym rynku po prostu nie przechodzą
Jak widać już na forum zaczynają się rozmowy na temat tego, czy warto było kupić oryginał, czy też nie