Autor Wątek: Małe przynęty  (Przeczytany 9172 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Małe przynęty
« dnia: 28.05.2015, 19:42 »
Zakładam ten wątek żeby nie zaśmiecać innego,jak pokazują nasi łowcy Łukasz i Luk małe przynęty są bardzo skuteczne,ja największe swoje okazy również złowiłem na mikro ciasteczka i jedną lub dwie pinki jakie są wasze spostrzeżenia w tej kwestii
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #1 dnia: 28.05.2015, 20:19 »
Ciekawy temat  :D

Rzeczywiście - wcale nie trzeba używać wielkich przynęt aby łowić ładne ryby. Moje największe okonie 40+ to praktycznie zawsze jeden albo dwa białe robaki, płoć to jedna kukurydza (też 40+). Wiele karpi od 6 do 10 kilogramów to tez albo jeden lub dwa białe, lub ziarno kukurydzy lub mała kulka lub pellet. Leszcz 70 cm z kwietnia łyknął jednego dumbellsa...
Karpiarze zapewne częściej używaliby mniejszych przynęt gdyby nie leszcze lub liny - które zbyt często wieszałyby sie na ich zestawach. A dla wielu karpiarzy 'leszcz to nie ryba' (usyszałem to od jednego dzisiaj) - cóż...
Zwłaszcza nęcenie mało i często daje dobre efekty. Jeżeli pojawi sie taki 'karp odkurzacz' - spokojnie skusi się na coś małego.
Lucjan

Offline gilala

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 944
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #2 dnia: 28.05.2015, 20:26 »
Ja może nie mam doświadczenia wieloletniego tak jak Wy, ale również mam kilka obserwacji, które przyznam szczerze mnie zdziwiły, ale potwierdzają, że w przypadku łowienia ryb rozmiar przynęty nie ma znaczenia :D. Kiedyś paradoksalnie na kulkę 20 mm uwiesił mi się karp 1,2 kg, a na pellet 6 mm skusił się karp ponad 5kg ???
Zastanawiam się, czy taki karp wogóle coś widzi  w tej wodzie i jest w stanie zadać sobie pytanie: "jeść, czy też nie jeść?"
W tych miejscach w których ja łowię, rybom to chyba obojętne, bo raz miałem sytuację, że wypróbowałem wszystkie dostępne przynęty - a mam ich ze dwadzieścia, duże, małe, owoce, śmierdziuchy, fluo i inne bajery i nic. Na koniec rzuciłem dla żartu sztucznego robaczka na haczyku i pach, ciach ryba.

Reasumując z moich skromnych doświadczeń wynika, że rozmiar nie ma znaczenia, tylko technika - tak jak w życiu, nie ważne jakim dużym samochodem jeździsz, ważne, żebyś był pierwszy ;)
Robert

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #3 dnia: 28.05.2015, 20:28 »
Ja głównie nastawiam się na leszcza,analizując ubiegły sezon wszystkie leszki słuszniejszych rozmiarów złowiłem na dwie pinki na malutkie haki,kiedy próbowałem w trakcie brań podać dwa białe duże robaki brania zanikały,nie wiem może takie łowisko dużo wędkarzy łowi na tradycyjne białe i ryba zna tą przynętę
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #4 dnia: 28.05.2015, 21:26 »
Moja mikroprzynęta ma zastosowanie specjalne
Chodzi o to że czasem każdy z nas trafi na tarło ryb w przybrzeżnych roślinach. Jeden gatunek ( np leszcz) się trze - a inne np płocie czyhają na jego ikrę
Wtedy robię ciasto z miąższu bułki i żółtka z odrobiną oleju i z niego formuję kuleczki nie większe niż główka szpilki i zakładam na czubek cienkiego złotego haczyka nr 18- 22
Przynęta ma udawać zagubione, spadające ziarenko ikry
Zestaw spławikowy delikatny,  ( 0,3- 1g),bat, łowię z pełnego opadu, całość obciążenia przy spławiku , grunt ustawiam do dna .Żyłka od spławika w dół i przypon odtłuszczony by tonął. Po rzucie liczę do 25 i zacinam nawet bez wskazań na spławiku ( wiekszość ryb złowiłem bez wskazań)
Rzuty ciche , wolne by bat nie świszczał a spławik cicho siadał na wodzie

Jedna ważna  uwaga - NIE WOLNO łowić i stać bardzo blisko miejsca tarła, to nawet niewskazane i niezgodne z regulaminem bo łączy się z płoszeniem trących się ryb , nie wolno im w tym przeszkadzać ! Ustawcie się kilkanaście metrów z boku , zachowajcie ciszę a zestaw lokujcie też dalej od miejsca tarła, na głębszej wodzie. Nie jest do tego potrzebna żadna zanęta, to nawet niewskazane bo polujemy na pożeraczy ikry a nie na ryby żerujące normalnie
Tą metodą złowiłem ryby prawie wszystkich gatunków o bardzo róznej wielkości - także kilkukilogramowe karpie i liny, okonie, półmetrowe łopaty i wielkie płociska. Nawet i kilka szczupaków miałem na haku ale kończyło się to obcinką haczyka
Gdyby sie okazało że co rusz biorą ryby nie do wyjęcia batem - można łowić dłuższą wędką z kołowrotkiem, np bolonką
Pozdrawiam - Gienek

Splot

  • Gość
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #5 dnia: 19.06.2015, 16:37 »
Naczytałem się i naoglądałem. Chciałem zacząć od początku przygodę i naukę z wędkarstwem. Wybór padł na feedera bez rurki -dziękuję Lucjanie- do zanęty zacząłem dodawać pinkę i też ją zakładać na haczyk. I o dziwo okazała się skuteczniejsza od białych. Nawet na komercji wymiata. Gdy u innych słabo ja zawszę coś wyciągnę. Trzy pinki lub ziarno to maksymalna wielkość przynęty. Nawet biały nie jest tak skuteczny. Może wielkich ryb nie łowie, ale dla mnie każda ryba to radocha- oby to się nie zmieniło.

grzesiek76

  • Gość
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #6 dnia: 19.06.2015, 22:33 »
Mikroprzynęta - jak najbardziej.
Od lat większość linów łowię na dwa białe, a nawet na dwie trzy pinki. Ewentualnie maleńką rosóweczkę.
Ogólnie od niepamiętnych już lat nie stosuję przy połowie białej ryby większej przynęty niż pojedyńcze ziarno kukurydzy.
Zresztą zastanawiam się czy jeszcze nie zejść z rozmiarem przynęty przy łowieniu lina do pojedyńczego białego. Wczoraj wyskoczyłem na trzy godziny nad wodę. Ochłodziło się, lin przerwał tarło i nawet żerował. Ale na hak 16 i dwa białe nie doczekałem się jego brania...może miałem pecha...ale coraz więcej myślę o zastosowaniu haka 18-20 i pojedyńczego białego.

Na marginesie. Luk pisze że swoje największe okonie złowił na białe.
Natomiast moich kilka największych garbusów padło na ciężkie szczupakówki. Żyłka 0,35- 0,45. Porządny solidny przypon i oczywiście żywiec. Płotki około 15cm. Fakt że zbroiłem pojedyńczym hakiem.
Ze dwie, trzy sztuki dostałem też na dużą obrotówkę nr4 dodatkowo z takim dzwonkiem hydroakustycznym. A żeby było ciekawiej łowiskiem była mała około 3ha woda. Typowa stara odra. Pytka do 3, zarośnięta...Aż dziw że były tam takie okonie.  Ale to jedynie ciekawostka.

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #7 dnia: 19.06.2015, 22:50 »
Spróbuj pineczki na 18,moje największe rzeczne leszcze tylko tak były łapane,a ostatnio karpięta na 16 z trzema pineczkami kolor mix,dobre efekty daje stosowanie martwej pinki do zanęty a na hak żywej,warto spróbować starorzecza potrafią kryć tajemnice
Staś
Klasyczny Feeder

Offline dysks

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszków Łomża
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #8 dnia: 29.09.2015, 14:45 »
@Druid
Faktycznie potwierdzam. sam kiedys na jeziorowym pomoście założyłem na haczyk ciasto wielkości główki od szpilki i nagle zaczęły brać płocie. Nigdy jednak nie skojarzyłem tego z ikrą. A tak na marginesie słyszałem od starych wędkarzy, że kiedyś jak roiła się jętka to ryba przez tydzień nie chciała brać(podobno latały tego większe chmary niż teraz). Może tarło innych ryb również wpływa na nasze wyniki. Nie wierzę, że karp nie zapycha sobie żołądka łatwo dostępną ikrą płoci.

Offline WojThuz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #9 dnia: 29.09.2015, 14:56 »
Ja na kulkę chleba wielkości pinki na haczyku nr 12 złotego karasia 25cm szukając drobnicy :).
Wojciech

Offline pawciobra

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 511
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rybomaniacy
  • Lokalizacja: Braniewo
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #10 dnia: 29.09.2015, 15:30 »
Jedno małe ziarenko pszenicy, brały przepiękne płocie do 40cm :)
Paweł, koło nr 10 Braniewo
Rybomaniacy.pl

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #11 dnia: 29.09.2015, 15:35 »
Już parę razy miałem brania tylko na pellet 4 mm (w praktyce często 2 mm) na haku nr 18. Piszę o metodzie.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #12 dnia: 30.09.2015, 20:07 »
Dzisiaj na włosie trzy ziarenka kukurydzy i karp 53 cm pełnołuski woda pzw. Jak koledzy myślicie czy można powiedziec że wzięła "duża" ryba na małą przynetę
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #13 dnia: 30.09.2015, 20:19 »
E, na moje standardy, 3x kukurydza to dość duża przynęta. Małą na pewno bym jej nie nazwał :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Czarek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 550
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • FKM
    • Galeria
    • FKM
  • Lokalizacja: Wawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Małe przynęty
« Odpowiedź #14 dnia: 30.09.2015, 20:23 »
Karpik 53 to już ładna rybka. Jurek, a zdradzisz na jakiej wodzie?
Pozdrowienia
Czarek FKM