Autor Wątek: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020  (Przeczytany 18091 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 898
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #30 dnia: 09.07.2020, 22:04 »
:bravo: BYK
;)

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #31 dnia: 15.07.2020, 19:45 »
Dzięki za gratulacje Panowie!
:bravo: BYK
Co za kloc :o

Dzięki chłopaki! Czyli widać po mnie jeszcze te lata spędzone na siłowni, ale amur też był niczego sobie! 8) 8) :P :P

#7 - Dwa szybkie strzały dwóch torped!

Po tygodniu przerwy wreszcie udało się wyrwać na nockę. Nastawiliśmy się klasycznie, po 1 zestawie na amura i po 1 na karpia. Niestety w mojej najlepszej miejscówce ktoś łowił z łodzi na bata, więc musiałem poczekać do zmierzchu, aż się zwinie, ale jak się okazało to nie przeszkodziło mi w złowieniu fajnej ryby tej nocy!
Po wywiezieniu wszystkich zestawów zaczynało się ściemniać, komary siekały niemiłosiernie, więc poszliśmy schować się do auta. Jakoś po godzinie 23 położyliśmy się spać. Nasza ostatnia wymiana zdań wyglądała tak:
B - Dziś nie pojedzie pewnie,
K - Pojedzie, szybciej niż myślisz.

No i pojechał! To znaczy nie do końca.. kolejne identyczne branie z mojej miejscówki - kilka piknięć na centralce i na tym koniec. 3 minuty przerwy i nagle gwałtowny odjazd. Nie wiem co sprawia, że w tamtym miejscu te ryby biorą w taki sposób, no ale narzekać nie zamierzam! Zacząłem holować rybę i dosłownie po minucie słychać było ogromny huk. Był to trzask ogonem o wodę amura, którego holowałem. Na odległości 100 metrów od brzegu, a dźwięk niósł się tak jakby ktoś do wody wrzucił czołg. Klasycznie jak na amura przystało, do brzegu dał się podholować w miarę łatwo, ale jak ujrzał podbierak - zaczęła się zabawa. Nieprawdopodobne odjazdy z niesamowitą prędkością, świst kołowrotka. To cechuje hole tych ryb, które z karpiowatych są zdecydowanie najsilniejsze. Ostatecznie Kacprowi udało się go podebrać, walka trwała jakieś 10 minut, więc nie za długo. Szybka sesja i ważenie. Jak się okazało był to mój najmniejszy amur na tej wodzie, jego waga sięgała prawie 15 kilogramów.


Na szczęście udało się obejść bez żadnych szkód i ryba odpłynęła jak strzała!

Stwierdziliśmy, że przewieziemy ten zestaw, godzina była jeszcze młoda bo chwila po 24, więc przygotowaliśmy "delikatny" zestaw na donęcenie, czyli 5 kilogramowe wiadro kukurydzy, założyłem nową przynętę i popłynęliśmy. Tym razem jesteśmy już zabezpieczeni na niechcianych gości, wyposażyliśmy się w alarmy i czujniki ruchu, a do tego jak wypływamy na wodę, to wszystko nagrywa kamera, także jeśli ktoś nieproszony zbliży się do stanowiska, od razu jego twarz wyląduje w internecie. Po przewiezieniu stwierdziliśmy, że nie ma co siedzieć, idziemy spać. Było trochę hałasu, więc mieliśmy przekonanie, że jeśli cokolwiek jeszcze ma się wydarzyć, to dopiero o świcie. Wydarzyło się i to prędzej. Godzina 2:00, centralka wyje jak szalona, ten sam zestaw, to samo miejsce. Byłem pewny, że to karp, bo amury w ten sposób biorą rzadko. Znów po zacięciu ryba wyrzuciła się nad wodę w tym samym miejscu, wtedy już wiedziałem, że będzie to raczej amur. Po podholowaniu go do brzegu byłem już tego pewny. Seria potężnych odjazdów, duży ciężar ryby na kiju, po prostu coś pięknego. Ta walka trwała dłużej, bo ponad 20 minut. Po podebraniu ryby myśleliśmy oboje, że to moja życiówka. Ocenialiśmy go na 23-24 kilogramy. To był najdłuższy amur jakiego złowiłem, ale jednak nie najcięższy. Waga pokazała około 19kg. Mimo to byłem mega zadowolony. Dwie bardzo duże ryby złowione w jedną noc, to serio fajna sprawa!



Noc jak najbardziej udana, ale musimy poszukać nowych miejsc na karpia, bo ewidentnie nie żerują w obszarach, które obławiamy. Do następnego Panowie! :beer:
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #32 dnia: 15.07.2020, 19:56 »
Łooo cię florek... 😲 Ale torpedy 👏👏👏
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #33 dnia: 15.07.2020, 21:36 »
Ja pier... Jak Wy to robicie :O
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #34 dnia: 15.07.2020, 21:53 »
Ja pier... Jak Wy to robicie :O

Nie wiem jak, ale pulpety już w słoikach ;D ;D

Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #35 dnia: 15.07.2020, 21:56 »
Ahaha :D :thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #36 dnia: 15.07.2020, 21:57 »
Ja pier... Jak Wy to robicie :O
Dobra miejscówka 🙂 do tego porządnie zasypane i są wyniki.

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #37 dnia: 15.07.2020, 22:06 »
Ja pier... Jak Wy to robicie :O
Dobra miejscówka 🙂 do tego porządnie zasypane i są wyniki.
Dokładnie, miejscówka to klucz :D
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 780
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #38 dnia: 16.07.2020, 10:39 »
Czym się różni łowienie amura od karpi ?  O:)

Pytam poważnie : 8)
1) jakie miejsce wybrać.
2) jaka jest różnica w zestawie,
3) czy ma preferencje co do przynęty i co polecasz ?

Na komercji gdzie łowię , mam na koncie setki karpi  i 3 amury .. .
Dla mnie to zupełny przypadek.

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #39 dnia: 16.07.2020, 14:37 »
Czym się różni łowienie amura od karpi ?  O:)

Pytam poważnie : 8)
1) jakie miejsce wybrać.
2) jaka jest różnica w zestawie,
3) czy ma preferencje co do przynęty i co polecasz ?

Na komercji gdzie łowię , mam na koncie setki karpi  i 3 amury .. .
Dla mnie to zupełny przypadek.
Różni się z jednej strony niewiele, a z drugiej totalnie. Jakby nie patrzeć większość karpiarzy na swoich zasiadkach trafia też dużo amurów (tak jak i my), ale często są tacy, którzy chcieliby je łowić, a mają z tym problem.
1) Odnośnie szukania miejsca dokładnie opisałem to na tym forum w wątku "Amurowe A do Z", jeśli po przeczytaniu tego będziesz miał jeszcze jakieś wątpliwości to śmiało pisz!
2) Różnica w zestawie jest taka, że kluczowa jest tutaj ostrość haczyka. Karp ma bardzo miękki pysk i nie trzeba się wiele starać, żeby po pobraniu przynęty zaciął się na hak, amury z kolei wypluwają o wiele częściej niż karpie, a jeśli już nie wyplują, to bardzo często spinają się w trakcie holu. Ja preferuje przede wszystkim łowienie na sztywno, przypony raczej klasyczne, bez kombinowania. Też pokazałem jakich przyponów używamy w "Amurowe A do Z". W tym roku troszkę zmieniliśmy taktykę jeśli chodzi o przypony i kombinujemy. Bardzo fajnie sprawdza się przypon na plecionce w otulinie, z miękkim włosem.
3) Jeśli chodzi o przynętę, to ja stosuje na amura głównie kukurydzę. 4-5 ziaren, podpięte pływającą, żeby wszystko stało pionowo w słupku. Nęcę tylko i wyłącznie kukurydzą (7-8kg ugotowanej na zestaw) + kilka kulek na zestaw. Oczywiście nęcenie jest w dużej mierze zależne od wielkości akwenu i populacji ryb. Moja woda ma ponad 200 hektarów, a drobnica szybko rozprawia się z zanętą, dlatego sypie w miarę grubo. Przykładowo tej nocy w której złowiłem te 2 amury na miejscówkę łącznie poszło około 20kg kukurydzy. Kulki mix owocowy. Amur to krowa, która je na niepojętą skalę, najbardziej zwiększasz szansę na niego lokalizując jego naturalne miejsce występowania i sypiąc grubo. Zerknij sobie na ten artykuł "Amurowe A do Z", tam dużo obszerniej wszystko opisałem, a w razie jakichkolwiek wątpliwości - śmiało pytaj! :beer:
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 780
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #40 dnia: 16.07.2020, 15:11 »
Dzięki !

Już widzę 2 różnice :
- łowię na mięciutkie  żyłki lub plecionki ( przypony)
- nie łowię na pływające przynęty , jeśli kuku to 2 ziarenka ..

Przeczytam Twój poradnik i na nowej wyprawię 1 zestaw zmienię :narybki:
Dam znać czy mam postępy, bo te amury pływają faktycznie wyżej niż karpie

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #41 dnia: 23.07.2020, 17:50 »
#8 - Dwie życiówki w jedną noc!

Oboje ustanowiliśmy swoje rekordy życiowe w jedną noc!

Weekendowe upały jeszcze bardziej nagrzały wodę, co przełożyło się na intensywność żerowania amurów. Uderzyliśmy na szybką nockę z nastawieniem właśnie na te ryby. To co się stało, mimo wszystko zupełnie przerosło nasze oczekiwania...

Wystarczyło pół godziny od wywiezienia ostatniego zestawu i na całym jeziorze zaczął nieść się dźwięk sygnalizatora Kacpra. Branie bardzo silne - szybki, dynamiczny odjazd, bardziej karpiowy niż amurowy. Ryba wjechała w lilie. Po 10 minutach wydostawania żyłki z podwodnego lasu udaje się nawiązać kontakt z rybą. Wpłynęła centralnie pod ponton, nadal nie wiedzieliśmy jakiej jest wielkości, jednak o swoich rozmiarach szybko dała znać uderzając 3 razy ogonem o dno pontonu. Po chwili udało się wydostać na otwartą wodę, a naszym oczom ukazał się potężny amur. Walka trwała jeszcze jakieś 20 minut, ale ostatecznie ryba wpada do podbieraka!

Jeden z ciekawszych momentów, czyli ocena wielkości ryby zaraz po jej podebraniu. Początkowo myśleliśmy, że waga przekroczy 25kg. Jedno było pewne - Kacper ustala nowe PB! Nie chcieliśmy męczyć ryby, dlatego nie ważyliśmy jej co do grama. Waga wahała się w przedziale 24,200-24,500kg. Coś niesamowitego. Gruby, długi na 118 centymetrów azjatycki potwór. A to był dopiero początek nocki. Kacper przebija mój rekord - pytanie na jak długo?









Kolejne branie miało miejsce o godzinie 2, tym razem na moją wędkę. Typowo leszczowo/amurowe branie. Delikatne ruchy swingera, tak jakby ryba nie miała siły unieść z dna ołowiu. Zanim doszedłem do wędki wszystko ucichło. Minęły 3 minuty i znów swinger zaczyna się ruszać, tym razem momentalnie zacinam wędkę. Poczułem szarpanie, typowe dla amura. To nie mógł być leszcz. Spokojnie, konsekwentnie pompowałem rybę do brzegu, bez większych problemów. Przy podbieraku ukazał się kolejny ogromny amur, dopiero wtedy się obudził. Seria szalonych odjazdów, potężnego murowania, klasyka dla tych ryb. Wiedzieliśmy, że ma ponad metr, ale jego prawdziwy rozmiar ukazał się dopiero po podebraniu.
K - On jest taki sam jak mój!

Tak, złowiłem amura, który był bardzo podobnych rozmiarów jak ten, którego Kacper złowił kilka godzin wcześniej. Szybko poglądowo zważyliśmy go i od razu wróciliśmy z nim do wody. Waga pokazała między 23,700-24,000kg. Oboje przebiliśmy swoje życiówki, w odstępie kilku godzin! Tej nocy nie zapomnimy chyba nigdy!!








Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline ZonQ

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 60
  • Lokalizacja: Mikołów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #42 dnia: 23.07.2020, 17:58 »
Grubo lecicie Panowie :) Szacun! :bravo: :bravo: :bravo:
Dawid

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #43 dnia: 23.07.2020, 18:05 »
Gratulacje Chłopaki i Brava dla was ,kapitalne okazy :bravo: :beer: :thumbup:

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Karpiowa Jazda - Relacja sezonu 2020
« Odpowiedź #44 dnia: 23.07.2020, 18:23 »
Ja pierdziu... 😱 Ale krówki 😀👍Chłopaki tak się rozpędziły że niedługo o rekord kraju będą się ocierać i tego Wam życzę 👍💪
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀