Przerobiłem wszystkie metody uśmiercania robaków i ze względu na efektywność/czas zostałem przy mrożeniu w wodzie;
- odsiewam trociny na sicie,
- wlewam do miski wodę z kroplą płynu do naczyń,
- wsypuje robaki i energicznie mieszam, zostawiam na dłuższy czas aż robaki stają się mniej ruchliwe
- odcedzam robaki na sitku które natychmiast wstawiam pod bieżącą bardzo zimną wodę i płuczę,
- przekładam do przygotowanych pudełek i zalewam je wodą do 3/4 wysokości pudełka - można chlapnąć melasy, czy atraktora
- odmrażam wrzucając pudełko do miski z wodą i przyciskam czymś ciężkim, żeby nie pływało.