Panowie a koniecznie musicie stosować pozycjoner włosa?, tak pytam bo w przyponach z żyłki ma to dla mnie sens, włos szybko się odkształca i tym pozycjonerem można go jeszcze korygować, w przyponach z plecionki robię węzeł bez węzła plus odpowiednia ilość oplotów po to żeby włos wychodził z odpowiedniego miejsca i to w zupełności się sprawdza. Już chyba od dwóch lat nie stosuję tych silikonowych rurek, które na łowiskach komercyjnych szybko ulegały przerwaniu ze względu na dużą ilość łowionych ryb, spadku skuteczności nie zauważyłem, jest nawet lepiej bez tego wynalazku. W przyponach typowo karpiowych też tego nie stosuję, nawet wywaliłem pozycjonery haczyka, (haczyk, plećka i fluorocarbon tyle mi potrzeba) zauważyłem że im mniej kombinuję z przyponami tym dla moich wyników lepiej, ale może ktoś mieć zupełnie inne spostrzeżenia.