Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a że w rzece jeszcze nie łowiłem postanowiłem że spróbuję.
Rzeka która jest w planach to Narew i Wisła w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego.
Problem w tym, że moje feederki posiadają cw od 60 do max 75g i jak twierdzi jeden znajomy są za słabe na rzekę, gdzie trzeba cisnąć koszykiem 100-120g
Drugi z kolei twierdzi, że rzuca takimi koszykami wędziskiem do 80g...
Nie widziałem, nie powiem.
Ja nimi nie rzucałem nigdy więcej niż 30g+zawartość bo nie było na wodzie stojącej takiej potrzeby.
Dla świętego spokoju i braku kołatania serca przy każdym rzucie rozglądam się za niedrogim ale dobrym wędziskiem do takich rzecznych połowów. Za jakim CW i długością polecacie się rozglądać?
Może ktoś doradzi jakiś kijek który jest dostępny w sprzedaży?
Kołowrotek jaki planuję do niego zapiąć to Ecusima 4000 lub Ninja 4000A o ile będą pasowały do kija i do rzeki
Do tego koszyki, na rynku sporo "wzorów i kolorów".... tylko które warte zakupu? Chodzi mi zarówno o wagę jak i o ich kształt, wentualnie z kolcami podstawa czy bez itd.
Żyłek używam 0,25mm i na przyponie (metoda) 0,22-0,23mm ale to też woda stojąca.
Kolejna sprawa to czy łowiąc na rzece klasycznie kładziecie kij w poziomie na dwóch podpórkach czy też lepiej w pionie ( o ile oczywiście nie używa się sygnalizatora) ?
Będę wdzięczny za porady bo zapewne rzeka to "temat rzeka" a ja w żadnej jeszcze łowić przyjemności nie miałem.
Pozdrawiam.