W Polsce 8zł tutaj w DE 2,5E plus do tego fluorocarbon...i robi się 50zł na same przypony na jeden dzień łowienia.... Do tego litr robaków zanęta i pieniążki idą z prądem wody.
Jednak ryby rekompensują wczoraj osiem brzan plus cztery leszcze najmniejszy 45cm.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
Nie napisałeś co Ci się dzieje z tymi przyponami. Testowałem przypony z fluorocarbonu i według mnie to średnie rozwiązanie. FC jest niewiele słabszy od żyłki na węźle easy loop, czy nawet na zwykłej ósemce. Jednak na węźle bez węzła jest prawie o połowę słabszy. Nie wiem, czym jest to spowodowane ale tak mi wyszło przy pomiarach.
Spróbuj testowo zrobić kilka przyponów na żyłce lub plecionce i zobacz, czy też tak łatwo będziesz je tracił.
Bo kasa kasą ale nawiązać 30 przyponów na jedną zasiadkę to jednak pochłania trochę czasu i pracy.
Czytałem też opinie, że brzana potrafi wyczuć FC, pomimo tego, że jest w wodzie prawie niewidzialny.