Kleń występuje w niektórych zbiornikach zasilanych dopływającymi rzekami, i potrafi osiągać spore rozmiary, jak się nim zarybi to też jest szansa, że się 'przyjmie'. Warunkiem jest dobrze natleniona woda. W UK jest całkiem sporo zbiorników z kleniami, jest też na wielu komercjach. Czasami pojawia się w danym zbiorniku po większych powodziach, gdy ten jest przy rzece. Jako, że większość powodzi ma miejsce jak jest zimno, to tylko niektóre ryby mają ochotę w taką aurę na wędrówki. Ale właśnie kleń jest najlepiej zerującym gatunkiem z karpiowatych na zimnej wodzie i może się przemieścić.
Kleń to wielki żarłok i dobrze reaguje na opad, a można go łowić na większość zestawów, w tym i spławikowe. Nie tworzy jednak silnych populacji w takich wodach i raczej jest przyłowem, stąd trudno o jakieś wskazówki. To nie jest jakaś super mądra ryba, i jak jest go dużo to jest dość łatwy do złowienia. Może przebywać zarówno przy dnie jak i w toni, więc daje to szeroki wachlarz możliwości. Na jednej komercji miałem na pellet wagglera 30 dużych kleni (do 2.5 kg) i sam byłem w szoku jak 'biją'. Warunkiem było umieszczenie zestawu pod brzegiem wyspy, tyko tam siedział skubany. A pół roku wcześniej mieliśmy tam zawody i klenia nie złowił nikt. Akurat na tej komercji wyraźnie się trzymał wyspy i nie tylko pellet waggler by działał, warunkiem było umieszczanie zestawu we właściwym miejscu.