Autor Wątek: Kiedy i jak na karasia?  (Przeczytany 158267 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #15 dnia: 20.02.2015, 21:58 »
Panowie cenna wiedze przekazuje dzieki :thumbup:
Maciek

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy i jak na karasia ...
« Odpowiedź #16 dnia: 20.02.2015, 21:58 »
W moim narwiańskim starorzeczu karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, wędkarsko dostępne między końcówką kwietnia i czerwca, wczesnym rankiem, o zmierzchu i około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików o wielkojeziorowych lub żywcowych rozmiarach.



Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).

Łowię zwykle na gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z kasterem lub białym robakiem barwionym na czerwono), którą dipuję wanilowo lub miodowo. Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.4 gr (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 2 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.128 - 0.14 mm.

Początek branie najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.
Zgadzam się w 100% procentach właśnie oto chodzi to dla ciebie  :thumbup:
Krzysztof

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 533
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #17 dnia: 20.02.2015, 23:23 »
napisz proszę coś więcej o swoich doświadczeniach z zanętą Lorpio Magnetic Carassio Vanilla.

Słodko i stosunkowo mocno pachnąca, z żółtym pieczywkiem - przyciemniam ją, bo w moim starorzeczu dno jest bardzo ciemne, a wyrośnięte karasie nieśmiałe. Do przygotowania używam wody z waniliową melasą lub "Secret Killerem" Stępniaka, zwykle dodaję także płynnego miodu albo czekolady (np. Sensas Aromix). Zacząłem karasiowych Magneticów używać, skuszony ładnym karasiem na opakowaniu :) Cena jest przyzwoita, z dostępnością raczej nie ma problemu, ale w razie czego karasiowo-linowy Boland Special, Nysztal, Niwa Extreme czy Robinson/MVDE może z powodzeniem zastąpić Vanillę w roli słodkiego i aromatycznego lepiszcza (zanętopodobne wynalazki Trapera bym sobie odpuścił).

Oczywiście Magnetic Carassio Vanilla przyciąga też lina, którego u mnie z miejsca zdradzają pieniste wykwity na powierzchni (karasie, nawet te większe, są znacznie subtelniejsze i bąblują dyskretniej).

Offline Tinca Fan

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 267
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • KEEP CALM AND GO FISHING
  • Lokalizacja: Nidzica
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #18 dnia: 20.02.2015, 23:27 »
napisz proszę coś więcej o swoich doświadczeniach z zanętą Lorpio Magnetic Carassio Vanilla.

...

Oczywiście Magnetic Carassio Vanilla przyciąga też lina, którego u mnie z miejsca zdradzają pieniste wykwity na powierzchni (karasie, nawet te większe, są znacznie subtelniejsze i bąblują dyskretniej).
Z myślą o tej rybce zadałem Ci pytanie :), ale to już inny temat.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Pozdrawiam Marcin

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia ...
« Odpowiedź #19 dnia: 20.02.2015, 23:30 »
W moim narwiańskim starorzeczu karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, wędkarsko dostępne między końcówką kwietnia i czerwca, wczesnym rankiem, o zmierzchu i około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików o wielkojeziorowych lub żywcowych rozmiarach.



Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).

Łowię zwykle na gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z kasterem lub białym robakiem barwionym na czerwono), którą dipuję wanilowo lub miodowo. Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.4 gr (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 2 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.128 - 0.14 mm.

Początek branie najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.

Wszystko jest fajnie - tylko ryba bedąca na zdjeciach nie jest złotym karasiem. To karas pospolity potocznie zwane bąkiem a u mnie na ślasku dublem. Nie tylko w wygladzie tych ryb są róznice ale w zachowaniu i sposobach żerowania tez
Pozdrawiam - Gienek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #20 dnia: 20.02.2015, 23:37 »
Też mi to na tzw. japońca wygląda!!
Arek

elvis77

  • Gość
Odp: Kiedy i jak na karasia ...
« Odpowiedź #21 dnia: 20.02.2015, 23:40 »
W moim narwiańskim starorzeczu karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, wędkarsko dostępne między końcówką kwietnia i czerwca, wczesnym rankiem, o zmierzchu i około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików o wielkojeziorowych lub żywcowych rozmiarach.



Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).

Łowię zwykle na gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z kasterem lub białym robakiem barwionym na czerwono), którą dipuję wanilowo lub miodowo. Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.4 gr (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 2 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.128 - 0.14 mm.

Początek branie najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.

Wszystko jest fajnie - tylko ryba bedąca na zdjeciach nie jest złotym karasiem. To karas pospolity potocznie zwane bąkiem a u mnie na ślasku dublem. Nie tylko w wygladzie tych ryb są róznice ale w zachowaniu i sposobach żerowania tez
Obawiam się,że to karaś srebrzysty,potocznie japoniec :-[    Karaś pospolity jest złoty

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #22 dnia: 20.02.2015, 23:43 »
Pozdrawiam - Gienek

elvis77

  • Gość
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #23 dnia: 20.02.2015, 23:47 »
Nie będę się spierał,ale jest karaś pospolity i srebrzysty,a złocistego nie ma.To potoczna nazwa pospolitego(Polskiego)

Offline michał1995

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 378
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #24 dnia: 20.02.2015, 23:49 »

To co powiecie na to ?:D
Pozdrawiam
Michał ;)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #25 dnia: 20.02.2015, 23:53 »
Zgadza się p. Gienku! :) I dla tego powinny być zmiany (które nie są takie proste jak Mateo nam wyłuszczył!) W panelu Usera! To on jest ekspertem a nie ja ,tylko dla tego że mam więcej postów!!
Arek

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 533
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #26 dnia: 20.02.2015, 23:55 »
Karaś pospolity (carassius carassius) to właśnie karaś "złocisty" vel "złoty". Nie ma w polskich wodach innych karasi oprócz pospolitych i srebrzystych (carassius gibelio) zwanych "japońcami" - te ostatnie to ekspansywny zarybieniowy import, który nie był oficjalnie wprowadzany do znanych mi narwiańskich starorzeczy. Oczywiście w grę wchodzą także karasiopodobne hybrydy.

Karaś na pierwszym zdjęciu jest srebrnawy, bo fotka była robiona o zmierzchu. Tak większe karasie z mojego starorzecza prezentują się w porannym słońcu:



Karasiowe podrostki z tej samej wody mają takie ubarwienie:



Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #27 dnia: 21.02.2015, 00:02 »
Co do zanęt - to karasia przyciagnie większośc z nich. Jednak to co wazne - to sposób w jaki on żeruje.

Karaś nie pobiera pokarmu w toni - raczej tylko z dna, lub przy dnie. Mimo, że otwór gebowy nie jest taki jak u lleszcza czy karpia - które maja skierowany ku dołowi. To co ważne - to fakt, że karaś jest bardzo ostrożny. W przeciwieństwie do innych ryb sprawdza co ma 'wciagnąć'. jeżeli wyczuje cos podejrzanego - natychmiast wypluwa przynetę. Dlatego finezja jest bardzo ważna, najlepiej aby spławik pokazywał brania podnoszone. Wielu wedkarzy nie ma nawet pojęcia, że karaś miał ich przynete w pyszczku :)
Na moich łowiskach ten skubaniec potrafi po takiej godzinie łowienia rozpoznawac co jest pułapka a co nie. Bardzo często mam po początkowych sukcesach problem z zacinaniem - karas jakby znajdywal sposób na ściągnięcie przynęty! Dlatego istotne jest podnoszenie zestawu aby prowokowac go do mocniejszych brań. Różne pellety też go mylą...

Idealna taktyka jest mało i często. Karaś jako ryba stadna zaczyna konkurowac o pokarm i staje się mniej ostrożny. Nie muszą to byc wcale pellety! Białe, siekana dendrobena, kukurydza.  Jeżeli kukurydza nie daje się zaciąc, wtedy należy wycisnąc miąższ i łowic na skórkę.

Karasie rzeczywiście na grunt łowi sie rzadziej, za wyjatkiem Metody. Ta technika świetnie się na niego sprwadxa...
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #28 dnia: 21.02.2015, 00:02 »
Nie będę się spierał,ale jest karaś pospolity i srebrzysty,a złocistego nie ma.To potoczna nazwa pospolitego(Polskiego)

Masz rację - ale ten tzw złocisty jest jakby podgatunkiem pospolitego, widac spore róznice w wyglądzie i budowie :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kara%C5%9B_pospolity
Karas srebrzysty to inna bajka -  ryba o wiele łatwiejsza do złowienia, niestety spowodowała prawie całkowite wyparcie naszego rodzimego karasia ( tzn pospolitego-zlocistego) , nawet z rok temu czytalem artykuł w którymś pismie wedkarskim że karaś złocisty w Polsce wymiera i czy nie uznac go za gatunek chroniony prawnie
Kiedys sam stwierdzilem że karaś srebrzysty wypiera naszego karasia, łowilem karasie na zywca w takim malym stawku - początkowo braly tylko złote, potem skądś pojawily się srebrzyste , przez może 3 lata lowiło się jedne i drugie ale coraz mniej zlotych a teraz jesienią byłem tam i ani jednego zlotego nie złowiłem , 35 szt srebrnych tylko
Pozdrawiam - Gienek

elvis77

  • Gość
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #29 dnia: 21.02.2015, 00:05 »
W zależności od warunków w jakich żyją są niekiedy prawie czarne.Jak byłem w wojsku to ze zbiornika przeciwpożarowego wyciągałem takie czarne japońce,a co ciekawe pływały tam też znacznie jaśniejsze,prawie normalne.Dziwne to było,bo jedna woda,jeden gatunek,a dwie różne barwy. Po kilku godzinach pływania w beczce oczyszczały się i wszystkie były srebrzyste.Łapałem dla sierżanta,bo on razem z komendantem jeździł na ryby.Rosówki też im łapałem i przez to często nie dawali mi spać w nocy.Miałem oprócz kałasza wędkę na stanie z pełnym oprzyrządowaniem.