Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Jarinho w 10.02.2023, 11:31
-
Witam poszukuje feedera do rozpoczecia zabawy w zawodach wedkarskich na łowiskach komercyjnych. Najlepiej jakiś progres żeby dalo się w miarę szybko holować ryby ale żeby nie był to jakiś kij od szczotki.
-
Daiwa N'zon S, Preston Monster, Tubertini TBR Gold jeśli jeszcze gdzieś jest, wszystkie 11ft, dwuskłady, Monster i Gold progresy z zapasem mocy, nie wiem jak Daiwa.
-
Monster
-
Mam i polecam pod takie łowienie:
- Daiwa N'Zon S Medium Feeder 330cm 80g
- Zemex IRON Light Feeder 3.30m 50g
Z tym, że te Daiwa jest mocniejsza od Irona. Jak łowisz karpie po 1-2kg to nie brałbym chyba tej daiwy. Jak większe to zdecydowanie tak ;)
-
Polecam daiwa n zon s 11ft do 50g świetny kij
-
Z Daiwy cała seria Nzon oznaczona jako method nada się, oczywiście najlepiej Z:)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
https://angryfish.pl/pl/p/WEDKA-DAIWA-NZON-SUPER-SLIM-METHOD-FEEDER-11/71202 zerknij na ten kijek sobie ,albo weź sprawdzonego już Prestona Monstera carp 11ft :beer:
-
W cenie 600-650zł można kupić używany kij Drennan Acolyte 10-11ft plus. Idealny kij do metody a do tego bardzo lekki o świetnie wykonany. Polecam
-
Kamil :thumbup:
-
Miałem w ręku Alkolytkę 10ft plus. Pomachałem nią na sucho i wydała mi się zbyt delikatna na komercyjne karpie, chociaż nad wodą nie była. Zwróciłem i kupiłem Preston Monster X Carp Feeder 10FT. Trochę masywniejsza od Alkolytki i prawie o połowę tańsza. Wyciągałem już nią 10 kg karpie, chociaż gięła się po dolnik. Rozmyślam na zakupem wersji 11ft.
-
Ja mam acolyte 11ft i ona tylko wygląda delikatnie, tak naprawdę przy karpiu powyżej 5kg ona zaczyna pracować. Przy karpiu 1 do 2 kg ona zachowuje się sztywno, przynajmniej takie jest moje wrażenie. Może ta 10 jest delikatniejsza.
-
Dzisiaj byłem w molochu sklep rybka Lublin. I natrafiłem na fajny ,, zabytek " Drennan serie 7 Method 11ft gdzieś leżaka znaleźli na magazynie za 500 zł stoi😀.
A ciekawym kijem na komercję jest colmic priam rush sl carp. Progresywny kijek, szybko męczy ryby i najważniejsze na zawodach bardzo rzadko zdarza się spinka. Haczyki jakie używam głównie 12 i 14 .
-
Jeżeli piszesz o tym kiju https://tiny.pl/wp7f7 to jest to bardzo udany kij. Mam sphere 11 ft i acolyta 11ft, ale ta najlepiej mi leży w ręce. Jest nie tak smukła, ale dla mnie idealna, super się ładuje, fajnie pracuje przy średniej rybie. Kupiłem ją od Kolegi z forum i bardzo ją sobie cenię.
-
Tak ten kij, miałem kiedyś 7 tylko carp.
-
Method jest z tego co pamiętam trochę mocniejszy.
-
Drennany z serii 7 po dziś dzień dają radę. Może i nie wyglądają, ale ich praca, użyteczność i odporność są niezwykłe. Mogę je śmiało zabrać na każde łowisko i mieć pewność, że nie klękną. Ja po dziś dzień mam kilka sztuk i nadal ich używam.
Method jest nieco mocniejszy niż Carp.
Wersje Combo mają mocniejsze doły, z uwagi na dodatkowe łączenie. Aczkolwiek praca nie jest zaburzona, więc to też bardzo fajna opcja.
-
Zgadzam się z Czesiem, z tym że ja osobiście ich wygląd bardzo sobie cenię. Uważam że są ładne. Ciut grubsze blanki (choć wciąż w normie), ładny matowy blank :)
Przynajmniej nie mają kolorów tęczy i innych "ozdobników" które tak bardzo mnie kuły w oczy w wędkach Garbolino czy Trabucco. Z tego co widziałem to Tubertini też się lubują w czymś takim. Może taki kontynentalny styl?
O akcji nie ma nawet co się powtarzać, jest dla mnie idealna