Autor Wątek: Janusze biznesu  (Przeczytany 11668 razy)

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 369
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #15 dnia: 18.04.2020, 11:03 »
Ja się w sumie tylko raz naciąłem, choć sporo kupuję na allegro. Chciałem kupić taki mały, ręczny odkurzacz. Sprzedawca był w miarę świeży, ale oceny spoko. Towaru ponoć w pytę, wysyłka ma być praktycznie natychmiast. Po dwóch dniach gościu pisze, że nie ma towaru i nie będzie miał. Kasa zwrócona. No nic, szukam dalej i widzę ten sam model, tylko w cenie dwa razy wyższej. U kilkunastu różnych sprzedawców. Parę kliknięć i jednak wychodzi na to, że to tylko różne nicki, a ten sam gościu z Katowic, jakaś spółeczka Silesia coś tam. Za kilka dni z ciekawości sprawdzam, cena jeszcze wzrosła, z początkowych 200 na ponad 700, a koleś jeszcze rozmnożył nicki. Parę tygodni minęło i dopiero allegro zrobiło z nim porządek.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #16 dnia: 18.04.2020, 14:00 »
To bylo typowe badanie rynku. Sprawdzanie popytu ... ;D

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 791
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #17 dnia: 18.04.2020, 15:32 »
To ja wam powiem o sklepie stacjonarnym zoologiczno - wędkarskim. W tym sklepie zrobienie zakupów to sprawdzian cierpliwości klienta. Właściciel chce cię wywalić, a ty próbujesz coś kupić. Kidy byłem tam ostatnim razem ale takim naprawdę ostatnim. Próbowałem kupić siatkę na ryby i po tym jak zostałem ładnie mówiąc spławiony. Gdy dochodziłem do drzwi właściciel mówi do swojego pracownika widzisz tak się załatwia.
Ciężko to zrozumieć ale traktował to, że nie sprzedał jako sukces.   

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #18 dnia: 18.04.2020, 15:35 »
:D
Dobre.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 791
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #19 dnia: 18.04.2020, 15:47 »
Michał powiem jeszcze jedną sytuacje jak dawno temu chciałem kupić tam wędkę. Staliśmy przy stojaku z tymi kijami i chciałem zobaczyć porównać z innym. W słowo w słowo z racji czasu nie pamiętam ze szczegółami. Ale podczas mojego targowani z właścicielem o pokazanie wędki. W mojej obronie stanął starszy pan mówiąc do niego coś w stylu. Jak można kupić wędkę nie oglądając jej.   

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #20 dnia: 18.04.2020, 16:10 »
To ja wam powiem o sklepie stacjonarnym zoologiczno - wędkarskim. W tym sklepie zrobienie zakupów to sprawdzian cierpliwości klienta. Właściciel chce cię wywalić, a ty próbujesz coś kupić. Kidy byłem tam ostatnim razem ale takim naprawdę ostatnim. Próbowałem kupić siatkę na ryby i po tym jak zostałem ładnie mówiąc spławiony. Gdy dochodziłem do drzwi właściciel mówi do swojego pracownika widzisz tak się załatwia.
Ciężko to zrozumieć ale traktował to, że nie sprzedał jako sukces.   

Piękna historia. Pokazał Ci :)
Jacek

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 791
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Janusze biznesu
« Odpowiedź #21 dnia: 18.04.2020, 16:18 »
Jeszcze ze dwie historie adres i wycieczki zaczną tam jeździć.