Autor Wątek: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych  (Przeczytany 1843 razy)

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 401
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Znajomy przesłał mi ostatnio ciekawy regulamin jednego z łowisk komercyjnych. Widnieją tam min. takie wpisy jak:

Cytuj
Przekazaniu złowionych ryb gospodarzowi, który decyduję czy ryba może ponownie trafić do wody; a jeżeli nie- to zobowiązany jest da zakupu złowionej ryb. Jeżeli wędkarz nie zamierza zabrać złowionych ryb, a w trakcie łowienia złowi jesiotra, pstrąga lub sandacza, to ma obowiązek zapłacenia za złowione ryby i ich zabrania.

Cytuj
-ryby, które nie chcemy zakupić, a udało nam się je bez problemy odhaczyć i nie są okaleczone-wypuszczamy do pobranej u Gospodarza łowiska siatki i po za zakończeniu łowienia przekazujemy Gospodarzowi, który decyduję, gdzie trafi ryba .

Cytuj
-jeżeli ryba podczas holowania wyciągania z wody lubodhaczenia uległa uszkodzeniu wędkarz zobowiązany jest zabrać rybę z łowiska i za nią zapłacić

Co sądzicie o takich zapiskach? Wychodzi na to, że właściciel może rościć sobie prawa do zapłaty praktycznie za wszystko i z powodów tzw. "z czapy". Jako wędkarze nie mamy przecież wpływu na to jak głęboko hak wbije się rybie. Jeśli złapie pokaleczonego karpia i gospodarz uzna, że to moja wina to też muszę za to zapłacić. Natomiast punkt z jesiotrem/sandaczem to już odlot totalny.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 10 kg

Offline ZiZ

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 175
  • Reputacja: 21
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #1 dnia: 06.11.2022, 17:14 »
"Gospodarz" ustala warunki!!

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 401
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #2 dnia: 06.11.2022, 17:17 »
Jasne, co nie zmienia faktu, że są wyjęte z czapy. Oczywiście nie trzeba tam jechać, ale podyskutować zawsze można :)
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 10 kg

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 867
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #3 dnia: 06.11.2022, 17:43 »
Chłop się odkleił totalnie od rzeczywistości. Nikt do niego nie będzie jeździł i szybko zmieni ten kretyński regulamin. Trzeba być amebą umysłową, aby takie coś wymyślić.
Dzierżno uzależnia

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 254
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #4 dnia: 06.11.2022, 17:51 »
Chłop się odkleił totalnie od rzeczywistości. Nikt do niego nie będzie jeździł i szybko zmieni ten kretyński regulamin. Trzeba być amebą umysłową, aby takie coś wymyślić.
:thumbup:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Norbas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 971
  • Reputacja: 56
  • Lokalizacja: Kampinos
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #5 dnia: 06.11.2022, 18:02 »
Może jest drugie dno jeśli chodzi o siaty z rybą przekazywane gospodarzowi.
Znam jedno łowisko komercyjne o zapisie w regulaminie by złowione ryby wrzucać do takiego dużego pojemnika który stoi przy jednym brzegu blisko gospodarza domu.
Będąc tam kilka razy zastanawiałem się dlaczego, przecież ryba lepiej jak będzie pływać w stawie niż w ogromnym kanistrze który na słońcu się nagrzewa.
W końcu byłem świadkiem po co to jest. Mianowicie do gospodarza przyjeżdżają ludzie chcąc kupić rybę. Gospodarz zwinnie z podbierakiem podchodzi do kanistra, wyławia kilka ryb, klient wybiera, szybkie ważenie, kasa w kieszeń i już rybka podróżuje na patelnię.
Ty łowisz za niego.
Przestałem tam bywać...

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 500
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #6 dnia: 06.11.2022, 18:08 »
To po prostu nie jest łowisko dla nas, tylko dla ludzi, którzy przyjeżdżają nad wodę po rybę. Złowi, ile potrzebuje, płaci i wychodzi. Przecież nikt nie będzie tam siedział, by po paru godzinach mieć do zabrania ryb za 1000 zł.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #7 dnia: 06.11.2022, 18:17 »
Mianowicie do gospodarza przyjeżdżają ludzie chcąc kupić rybę. Gospodarz zwinnie z podbierakiem podchodzi do kanistra, wyławia kilka ryb, klient wybiera, szybkie ważenie, kasa w kieszeń i już rybka podróżuje na patelnię.
Ty łowisz za niego.
Przestałem tam bywać...
Osobiście nie uważam tego za coś złego. Znam takie łowisko, należy do gospodarstwa rybackiego, mają kilka stawów i między innymi handlują rybą w sezonie letnim na podobnej zasadzie. Wędkarze wpadają łowić, a oni proszę ich, że np. jak trafi się karp 4-5kg to proszą by go zanieść/dać znać obsłudze/wrzucić do swojej siatki jak ktoś ma, bo jest chętny na rybę, tak samo na jesiotry etc. Jeżdżę tam kilka razy w roku, bo można sportowo się wyszaleć. Finalnie w okolicach końca października i tak cała ryba trafia do sprzedaży (na patelnię), a w okolicach listopada z dużych stawów również, czyli woda jest spuszczana, stawy do wędkowania wapnowane etc, a wczesną wiosną jest zupełnie nowy wsad, karpie zostawiają największe sztuki ze spuszczonych dużych stawów. Osobiście jeżdżę tam bez siatki i nie dorzucałem im tam ryb do tego wydzielonego miejsca, ale to takie oszukiwanie samego siebie, bo potem i tak idą pod nóź, z drugiej strony-po to one tam są, a uciecha dla nas wędkarzy to taki skutek uboczny, a dla właściciela dodatkowy $, bodajże w ub. roku po otwarciu tylko w  majówkę (3dni) sprzedano 550kg ryb. Co innego z łowisk gdzie ryba dorasta, wyciera się itp. Ale to już sami właściciele decydują.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 500
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #8 dnia: 06.11.2022, 18:25 »
Tak, tylko tutaj masz obowiązek zakupu, jeśli właściciel tak stwierdzi ;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #9 dnia: 06.11.2022, 18:36 »
Tak, tylko tutaj masz obowiązek zakupu, jeśli właściciel tak stwierdzi ;)

Norbas pisał o "drugim dnie", więc mój wpis dotyczył tego dna, czyli wrzucania ryb do innego zbiornika. Znam łowiska, że tak mają, ale ryba po 24h jest wypuszczana, w sensie wpuszczają do wygrodzonej części te złowione, chodzi tam napowietrzacz.
Z tym zakupem to znam 2 łowiska gdzie co złowisz, to płacisz i zabierasz, nie byłem tam ani razu, bo jak trafiłbym na dobry dzień to miałbym zamrażarę ryb i puste kieszenie ;D
Osobiście najbardziej mi pasują łowiska no kill-zasady są jasne i nikogo nie kusi, ale w moich okolicach mało, od przyszłego sezonu dopinam się do koła (75 osób) z regulaminem umożliwiającym zabieranie (w określonych limitach), ale również sensownymi zarybieniami, także część ryb trafia na patelnię, a część ma szansę przeżyć i dorosnąć pokaźnych rozmiarów (limity są ilościowe i wielkościowe). Kasa nie mała bo 650zł, zbiornik 4ha. Zobaczymy.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 500
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #10 dnia: 06.11.2022, 18:41 »
Tak, tylko tutaj masz obowiązek zakupu, jeśli właściciel tak stwierdzi ;)

Osobiście najbardziej mi pasują łowiska no kill-zasady są jasne i nikogo nie kusi, ale w moich okolicach mało, od przyszłego sezonu dopinam się do koła (75 osób) z regulaminem umożliwiającym zabieranie (w określonych limitach), ale również sensownymi zarybieniami, także część ryb trafia na patelnię, a część ma szansę przeżyć i dorosnąć pokaźnych rozmiarów (limity są ilościowe i wielkościowe). Kasa nie mała bo 650zł, zbiornik 4ha. Zobaczymy.

Dla mnie takie zbiorniki są najbardziej sensowne. I nie byłoby moim zdaniem żadnego problemu wtedy, gdyby większość wód PZW właśnie tak wyglądała. Limity gwarantujące rybność wody, górne wymiary ochronne. I kropka.
I kurde kilkadziesiąt lat trwa walka o coś tak oczywistego :facepalm:

(Oczywiście perełki NK powinny nadal pozostać w każdym okręgu)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Miwol

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 084
  • Reputacja: 130
  • Lokalizacja: Piaseczno
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #11 dnia: 06.11.2022, 21:22 »
od przyszłego sezonu dopinam się do koła (75 osób) z regulaminem umożliwiającym zabieranie (w określonych limitach), ale również sensownymi zarybieniami, także część ryb trafia na patelnię, a część ma szansę przeżyć i dorosnąć pokaźnych rozmiarów (limity są ilościowe i wielkościowe). Kasa nie mała bo 650zł, zbiornik 4ha. Zobaczymy.

Ja jestem w takim kole, ale mniejszym (ok 1 h). Również są niezłe zarybienia i to nie małe. Niestety nikt tych limitów zbytnio nie przestrzega, a i kontrolować też nie za bardzo jest komu, bo jest masa emerytowanych mięsiarzy. Efekt jest taki, że po karpiach, wypuszczonych w kwietniu, po miesiącu już śladu nie ma i zostawia tylko płotki. Walczymy od jakiegoś czasu o NK, ale dużo zwolenników pracuje w weekendy i nigdy nie ma większości :(
Pozdrawiam,
Michał

Złów i wypuść

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Absurdalny regulamin jednego z łowisk komeryjnych
« Odpowiedź #12 dnia: 06.11.2022, 22:14 »
Są trzy typy komercji:
1. No kill, właściciel czerpie korzyści z zapłaty za czas wędkowania. Dorybia atrakcyjnymi rybami, często większych rozmiarów.
2. Płacisz, jak chcesz zabrać ale do określonego rozmiaru, jak nie to wypuszczasz. Bez obowiązku pakowania w siatkę. Jesienią się odławia na kiermasz wigilijny a wiosną zarybia się średnimi/mniejszymi rybami, które potem rosną.  Dochody za czas wędkowania i sprzedaż ryb. To taka trochę rozsądna gospodarka rybacka.
3. Odmiana pkt.2 ale z chorobliwą chęcią odsprzedania utuczonej na łowisku ryby. Wciskanie wędkarzom złowionych ryb, Obowiązek siatek  dla każdej złowionej ryby itp.
Pozdrawiam,
Tomek