Wziąłem je raz na zasiadkę (ananasowe). Pracują szybko, efektów spektakularnych nie było, ale wtedy mieliśmy dwa dni gdzie pellet czosnkowy królował. Można było "nęcić ołowiem" oby pellet czosnkowy był na włosie i było branie. Wracając do Mivardi, nigdy więcej nie kupiłem, są lepsze moim zdaniem.