Zimowa nuda, więc naszła mnie myśl, by znowu coś zamieszać w sprzęcie, więc skoro na jesieni podmieniłem 11ft przyszła czas na 10 ft.
Założenia-delikatniejszy niż Zemex Iron 40g (ta wędka obsługuje mi spore jesiotry i karpie tam gdzie są większe), ma się mieścić w pokrowcu 140cm, zmieniałbym z Flagmana New Generation, z którego jestem w sumie zadowolony, ale może coś ciekawszego będzie? Budżet, hmm...specjalnie jakoś ogarniczony nie jest, ale powiedzmy że 350-700zł.
Macie jakieś propo? Z Daiwy N'zon Ski chyba nie ma nic w tej dł. transportowej, bo po dobrej współpracy z 11ft byłby to faworyt.
Poławiane na nią ryby to najczęściej byłyby spore karasie, nieduże karpiki, max do 5kg. Na innych łowiskach, gdzie grubsza ryba, przesiadam się w 10ft na Irona.