Wszystko fajnie ale bez regulatora obrotów na szlifierce to ja bym to najpierw w jakimś imadle umocował bo szlifierki mają "kopa" mimo wszystko.. chyba że tak jak już pisałem wyżej regulator obrotów to jeszcze ujdzie ale wg mnie trochę niebezpieczny wynalazek.. zwłaszcza dla młodych ludzi. Nie lepiej zwykłego blendera kupić - kasa w sumie ta sama a i ostrza lepsze niżeli kawałek naostrzonej kwasówki szlifierką..