Witam Panowie, mam pytanie. Kupuje już nowy set na noworoczny połów sandacza (ewentualny przyłów suma) na rzece. Rzeka to odra czasami rwący nurt, więc tutaj żeby nie mieć wyrzutów sumienia że mogłem wziąć mocniejszy kij, wybrałem Korum Barbel Rod 13FT 2.50lbs - WERSJA 2019 do 230g. Kołowrotek do mocnego kija postanowiłem wybrać Shimano Baitrunner X-Aero 6000 RA, zależy mi na dalekich rzutach, więc myślę że to dobry wybór. Do tego jakiś podkład z żyłki i dobra plecionka. Czy waszym zdaniem wszystko będzie z sobą grało? Podejrzewam że kij wytrzyma sporo i wybaczy ewentualne błędy, ale nie jestem pewny kołowrotka czy da rade z ściąganiem ciężkim zestawów, albo holem większej ryby. Podzielcie się swoją opinią lub dobrą radą. 😉