Witam,
Jako ,ze jest to moj 1 post na forum chcialbym wszystkich serdecznie przywitac i przy okazji zyczyc Wszystkiego Najlepszego z okazji swiat ! Obysmy jak najszybciej wrocili "legalnie" do swojej pasji. Zdrowia Panowie ! bez zdrowia nie bylibysmy w stanie wykonywac swojej pasji i nnych czynnosci zyciowych!
Do rzeczy...
W tym roku zaczynam przygode z metoda. Duzo czytalem Waszych postow na temat robienia mixow, lowienia na sam pellet badz pellet plus zaneta. Prosilbym o porady na temat zapachow jakich uzywacie do robienia mixow. Czy zaneta typowo do metody musi byc "bezzapachowa" zmieszana z pellecikiem 2mm (zapach dowolny) ? Czy mieszacie zanete do metody powiedzmy "truskawke" z pelletem np halibut? kryl ? Chodzi mi ogolnie o to czy tak powinno sie robic ... Czy lepiej kupowac neutralna zaneta i dorzucic do niej pellet zapachowy? Czy po prostu mieszacie to co kupicie ?
Wiem , ze to bylo napisane dosc chaotycznie jednak mysle ze wszyscy mnie zrozumieli ! Jako ,ze prosze o porady to rowniez podam cos od siebie. Od wielu lat lowie feederkiem karpie i chcialbym sie podzielic swoim trickiem co do klipowania zylki.
Gdy wyznacze swoje miejsce lowienia oczywiscie na zylce zaznaczam markerem odleglosc (to ma na celu tylko przypomnienie mi miejsca lowienia). Do "klipowania" uzywam gumek recepturek ze sklepu TIGER. Gumki te od wielu lat maja taka sama trwalosc, karp 3kg potrafi spokojnie ja zniszczyc bez stresu o to czy nie odjedzie z naszym zestawem;) pozniej wracam do punktu na zylce i zakladam ponownie gumke. Gumka jest zakladana na szpule kolowrotka i jest zahaczana za klip. Podczas gdy jestesmy blisko wedki kazdym palcem kierujac go w dol latwo mozemy sciagnac gumke z klipu, gumka wtedy zostaje tylko na szpuli i swobodnie zylka moze sie wysuwac ... takze od wielu lat mam spokoj podczas bran wiekszych ryb poniewaz wiem ze dam rade szybko sciagnac gumke z klipu gdy bedzie cos mniejszego ! i mam rowniez spokoj gdy uderzy cos wiekszego bo z latwosci przerwie gumke ... Przy rzutach gumka rowniez nie peka
Wiem ze to dla niektorych banal, podstawa podstaw, moze sie komus przyda i ten ktos zacznie stosowac podobnie !
Z gory dziekuje za odpowiedzi odnosni mixu Pozdrawiam !
judisher
A więc tak: Był taki okres gdy metoda miała swój boom. Wówczas wielu z nas kupowało wszystko, aby próbować, testować i kombinować. Czas ten już minął, co nie oznacza, że łowienie na metodę nie jest popularne. Owszem jest! Tylko wielu z nas, m. In. ja wyciągnęło wnioski. Koniec końców stwierdziłem, że niektóre rzeczy są po prostu zbędne. Ale o tym później... Osobiście proponuję używać pelletu firmy Skretting, bo wg mnie ten jest bdb i przede wszystkim nie jest drogi. Firmy takie jak Sonubaits np sprzedają swój pellet znacznie drożej a różnicy między nimi nie zauważyłem. Podobnie jest ze zanetami, których jest cała masa na rynku. Wg mnie bdb jest Red Krill lub Halibut & Hemp od Lorpio. Bdb zanety robi też firma Bait Tech (Krill & Tuna, F1 albo Marine Halibut. Polecę też zanety Dynamite Baits np Green Lipped Mussel. Wszystkie one są w miarę dobrej cenie. Czego nie można powiedzieć np o Sonubaits, które z cenami odleciało w kosmos: Sonu MMM 44 zł/2 kg. Swoją drogą był kiedyś wielki szum wokół tej zanety, na mnie jednak ona nigdy wrażenia nie zrobiła. A podajnik za free w paczce ma akurat rozmiar, który jest bardzo rzadko używany... A propo podajników to wg mnie najlepsze robi Preston, konkretnie te z wymienianym systemem na podajniki tradycyjne lub te dedykowane do łowienia na sam pellet... No własnie! Najczęściej łowię na miks 50/50, czyli pellet i zaneta, albo na sam pellet - oczywiście Skretting. Łowiąc na sam pellet warto dodać pokruszonych kulek nad wodą. Wówczas fajnie to wszystko pracuje a kolorowe frakcje kulek bardzo ciekawią ryby... Co do przynęt, obowiązkowo waftersy Orange/Chocolate od Ringers. Fajne są też waftersy Spotted Fin, których smaków jest naprawdę sporo. Oczywiście warto mieć ze sobą kilka rodzajów pelletow 8mm, typowo na włos o smaku halibuta, kryla, pikantnej kiełbasy itd. Tego na filmach, gdzie lokuje się produkt nie pokazują, lecz kulki za których słoik 50 ml woła się naprawdę sporo. A pellet, szczególnie w ciepłej wodzie robi bdb robotę, ponieważ smurzy i wabi ryby. Do rzeczy wg mnie nie potrzebnych zaliczyłbym wszelkie dodatki fluo, które po prostu odstraszają ryby. Zbędne są też jakieś tam Lavy, Lavy Rocks itp. Cuda wianki, które mają zachęcać wędkarza do kupna a nie ryby do zerowania. Ta kasę lepiej wydać na bdb przynety lub podajniki. W metodzie liczy się przede wszystkim precyzja i dopasowanie się z przynęta w gusta ryb... Co do haków polecę Guru, Kamasan, Drennan i Trabucco. Możesz sobie kupić gotowce lub wiązać samemu. To już Twój wybór... Można by tu jeszcze wiele pisać, ale to zrobią też inni forumowicze. Ja proponuję Tobie wejść na YT i popatrzeć na filmy. Ostatnio bdb opinie mają filmy Przemka Solskiego, o którym koledzy już na SiG pisali. Fajnie wszystko tłumaczone bez marketingowego nadęcia i nachalnego lokowania produktu, którego w metodzie i karpiarstwie jest niestety od cholery. Na koniec dodam, że przemyślenia co do zanęt i przynęt to wyłącznie moja subiektywna ocena.