Kupiłem ostatnio dumbells tutti-frutti, i póki co leży bezużytecznie w koszyku z przynętami. Dlaczego? Po prostu przy próbie założenia na gumkę najzwyczajniej w świecie pęka. Z pozostałymi (mam ich kilka w koszyku) nie ma tego problemu. A skuteczność... cóż, zależy od dnia. Z pewnością na N-K, na którym łowię, o wiele skuteczniejszy jest ringers pomarańczowa czekolada.
Z kolei na komercji (Rudziniec) w jednym dniu to killerem były brzoskwinia i konopie. Później już nie udało mi się powtórzyć tego wyniku, pomimo zastosowania tego samego pelletu do podajnika od metody.