Mam już sporo przyponów, które to nie wzbudzają u mnie zaufania, by je zakładać. Bądź naciągnięte, włos dziwnie odstaje, a ostrze wciąż wchodzi w paznokieć - czyli haczyk wciąż ostry.
Co polecacie, co Wy robicie z nimi?
Bo tak sobie myślę, że chyba zacznę się uczyć wiązać haczyki
Czy macie jakieś przeciwwskazania do tego recaikling-u
Pozdrawiam