Ciekawa rzecz, że większość sławnych wyczynowców łowi na tym odcinku (Burton Joyce), wybierając stanowiska w tym samym miejscu. Jest tam więcej ryby czy co? Te miejsca zawsze są zajęte. Czasami pracuję niedaleko i zaglądam na ten odcinek, i zawsze to samo
Może łatwiej ustawić kosz?
Warto też zwrócić uwagę, że wyniki wcale nie powalały z nóg, pomimo klasy wędkarza. DLa wielu brytyjskie rzeki są pełne ryb a zwłaszcza brzan, ale to nie tak. Z dwa tygodnie temu siedziałem z 20 minut przy gościach z Guru, którzy trenowali przed RiverFest. Ogólnie mieli problem ze złowieniem czegokolwiek. Zastanawiam się, czy nie lepiej nastawiać się tylko na większą rybę na takich zawodach, dłubanie nie zawsze się opłaca. To nie to samo co przerzucanie dziesiątek kilo karpi na komercjach.