No...nie mam za bardzo ochoty jeździć xxx km na jakieś fajne łowisko - opłacalem rok w rok Skierniewice i mam serdecznie dosyć tych bezrybnych, brzydkich zbiorników przy ulicach w większości przypadków. Jedyna fajna woda jaka znalazłem pod względem ryb to ziemiary, ale 70km trzeba zrobić. ..może to nie jest bardzo dużo, jednak co weekend nie mam ochoty na takie wyprawy. A komercje...Do Ciosen mam awersje ze względu na właścicieli, Pacyfik ok, ale znaleźć miejsce w weekend...dramat..w sumie pomyślałem, że poświęce te pieniądze w tym roku i sprawdzę czy warto. Fajnie bo łowisko no kill, każdy wie jak obchodzić się z ryba praktycznie, fajna przyjazna atmosfera...na razie nie żałuję wydanych pieniędzy
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka