Czyli teoretycznie można dostać mandat za to, że się usiądzie na kocu w lesie nad wodą? To jest jakas paranoja, jesli jest położony nad wodą to powinna być możliwość rozstawienia namiotu.
"Z tych definicji wynika, że biwak (biwakowanie) to odpoczynek, obozowanie pod gołym niebem, które może, lecz nie musi, odbywać się pod namiotem. Biwakować można i bez namiotu, na kocu, krześle, łóżku karpiowym czy też pod szałasem. Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż nie ma znaczenia, czy będziemy nad wodą przebywać kilka godzin, czy kilka dni. Za każdym razem, skoro obozujemy nad wodą, to oznacza, że biwakujemy."
http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=4505Wychodzi na to, że jak jesteśmy na grzybach w lesie, i usiądziemy na pniaku żeby coś zjeść to biwakujemy...
" 1.
Otóż w Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, po konsultacjach z pewnymi (celowo nie wymieniam i nie wymienię), grupami środowisk zainteresowanych tematem, prowadzone są już rozmowy wewnętrzne pod względem prawnym, o zdefiniowanie słowa biwak.
Ma to na celu unormowanie tematu, pozbycie się wielu spraw sądowych i ogólnie spełnienia zapisów ustawowych o korzystaniu z dobrodziejstw narodowych jakim są lasy.
2.
Za rozbicie namiotu w lesie nad wodą już żaden leśnik nie ukarze mandatem o ile nie jest to teren wykluczony jak Park Krajobrazowy, Obszar Natura 2000, itp. Za to można dostać mandat za śmieci, palenie ognisk (niekoniecznie w chwili kontroli, wystarczy palenisko), niszczenie ściółki, lasu, itp.
Wnioski,
Nie każdy teren nad wodą należy do lasów. Na terenach gmin, gdzie w uchwale porządkowej jest zapis o zakazie biwakowania nadal można dostać mandat za zakłócanie porządku.
Pojawienie się definicji rozwiąże wiele dylematów i wątpliwości, jednocześnie będzie łatwo się dostosować, gdyż definicja będzie dotyczyć konkretnego słowa, a nie to, co kontrolujący sobie wymyśli."
https://forumwedkarskie.pl/topic/1575-namiot-nad-wod%C4%85/" Sprawa jaką tu opisano i na którą staracie się udzielić odpowiedzi jest złożona i wyjaśnienie jej wymaga skorzystania z różnych zapisów prawa , które wzajemnie się uzupełniają , przenikają i współdziałają .
Po pierwsze sama definicja biwakowania jest jedynie ogólnikowa , lecz jej wykładnia jest w miarę czytelna i sprowadza się do stwierdzenia , że biwakowaniem jest krótkotrwały postój w celu odpoczynku lub wypoczynku pod gołym niebem . Biwakowanie zgodnie z innymi przepisami powinno odbywać się w miejscach do tego wyznaczonych ( biwaki , pola campingowe lub namiotowe itp ) . Zatem my przebywając nad brzegiem zbiornika wodnego NIE BIWAKUJEMY ! Dlaczego ? Dlatego że w myśl innych przepisów my przebywamy nad wodą w celach wędkarskich , korzystamy ze zbiornika wodnego i jego gospodarczego przeznaczenia i dokonaliśmy za umożliwienie tej czynności stosownej opłaty . Zarządca zbiornika wodnego ponosząc koszty cywilno-prawne ma prawo na takim zbiorniku prowadzić działalność wędkarsko - rybacką ( gospodarczą ) a my wnosząć opłaty mamy prawo do odopłatnego korzystania z tego prawa . Aby wykonywać skutecznie prawo do korzystania , mamy prawo do przebywania nad brzegiem zbiornika wodnego w miejscach ogólniedostępnych . Czyli w każdym miejscu do jakiego dostęp nie zostanie nam ograniczony ( płoty , zasieki , mury ) . Jeżeli teren nie jest ogrodzony lub w inny sposób zabezpieczony lub nie ma widocznej tablicy zakazu wstępu , możemy wejść na ten teren w celu korzystania z naszego prawa do wędkowania . W celu zabezpieczenia się przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych , możemy korzystać z tymczasowych form ochrony przed deszczem czym są wszelkiego rodzaju zadaszenia . Kwestia podłogi jest tu drugorzędna , lecz namiot typu Brolly łatwiej podciągnąć pod parasol niż namiot typu Cassien2 .
Miłego wędkowania ."
http://pfwk.pl/forum/viewtopic.php?t=503JKarp