Nie chcę siać zamętu,ale mam wrażnenie,że zdjęcie z karpiem już gdzieś widziałem i śmiem wątpić w jego realność kolegi tu się wypowiadającego.
Co do wyników kolegi,cóż,powiem otwarcie,że w żadnym razie nie daje w nie wiary.
Ps. Ktoś musiał to wreszcie napisać.
Co do samego allera,nie rozumiem trochę tego zafascynowania. Ok,cena atrakcyjna,ale do np. screttinga ,ten pellet w ogóle nie ma podejścia.
Zapach,wchłanialność wody,rozrabianie zmielonego jak i nie zmielonego pelletu,totalnie się różnią . Spróbujcie zmielić screttinga i dodać po nawilżeniu samych pelletów,już mamy świetną zanętę. Zróbcie to samo z allerem,a przekonacie się,że mieszanka,będzie mniej skuteczna.
Dla mnie,jeżeli aller,to tylko na włos.