Autor Wątek: Kredyt hipoteczny a koronawirus  (Przeczytany 3870 razy)

Offline Mimi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 504
  • Reputacja: 76
  • Lets go fishing!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Kredyt hipoteczny a koronawirus
« dnia: 24.03.2020, 12:27 »
Panowie chciałbym się podzielić swoją sytuacją, wiem, że nikt mi nie da konkretnej rady bo i nikt nie jest w stanie przewidzieć jak sytuacja związana z koronawirusem się rozwinie niemniej jednak, żona mi nie śpi po nocach , rodzice panikują, doradca kredytowy uspokaja a ja jestem po prostu ciekawy co byście zrobili na moim miejscu...

Otóż dosłownie tydzień, dwa przed wybuchem epidemii dowiedzieliśmy się z żoną że w miejscu które bardzo nam odpowiada budują się nowe mieszkania w fajnym standardzie i z korzystną ceną za m2. Postanowiliśmy, że weźmiemy kredyt hipoteczny żeby w końcu mieć coś swojego - rata kredytu kosztowała by nas niewiele więcej niż płacimy za wynajem.

Nawiązaliśmy kontakt z doradcą kredytowym.

Wszystko ładnie pięknie, wpłaciliśmy pieniądze i podpisaliśmy umowę rezerwacyjną (która nie jest wiążąca - gwarantuje tylko że nikt nie podkupi już "naszego" mieszkania) i za troszkę ponad miesiąc ma ruszać budowa. W tym też czasie musielibyśmy podpisać ostateczną umowę która zobliguje nas do regularnych wpłat i jest to czas kiedy musielibyśmy już działać z kredytem. W między czasie wybucha epidemia - za miesiąc muszę podjąc ostateczną decyzję czy decydujemy się na mieszkanie co skutkuje zaciągnięciem kredytu czy rezygnujemy i spółdzielnia oddaje nam wkład z wpłaty za umowę rezerwacyjną.

Doradca kredytowy (który z tego żyje) zapewnia, że nie ma powodów do paniki. Kredyt jaki byśmy brali trwałby 12 lat - mamy spory wkład własny i jeśli raty kredytowe znacznie nie podniosły by się byli byśmy w stanie go na lajcie spłacać.

I teraz tak... Żona najprawdopodobniej straci pracę, firma w której pracuje okazała się kompletnie zadłużona. To jeszcze nie jest najgorsze - myślę że znajdzie sobie inną pracę chociaż w małym miasteczku w którym mieszkamy może to chwilę potrwać , pandemia nie ułatwi tego bo jest to czas kiedy raczej ludzie zwalniaja a nie szukają rąk do pracy...

W dodatku są osoby które mnie straszą, że może być tak, że raty kredytu wzrosną bardzo gwałtownie. Że będzie to skutkiem załamania gospodarki, rosnącą inflacją w związku z pandemią co dopiero nas czeka. Straszą czymś na wzór kryzysu w Stanach , gdzie ludzie nie zdolni do spłaty kredytu tracili domy czy mieszkania. Następstwem były gwałtowne spadki cen tych mieszkań przejmowanych przez banki. I w takiej sytuacji branie kredytu teraz to strzał w kolano - rozsądniej były by przeczekać tą panikę.

Czy taki scenariusz właśnie z roku 2008 jest prawdopodobny? Wiem, że nikt mi tu dokładnie nie odpowie. Chciałbym tylko poznać Waszą opinię czy to rozsądne brać kredyt hipoteczny w tak niestabilnym czasie.  (banki zachęcają tym, że w tym roku na początku marca wzrosła o 27% liczba złożonych wniosków kredytowych na domy/mieszkania względem roku ubiegłego :facepalm:)


Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 423
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #1 dnia: 24.03.2020, 12:33 »
Mimi, powiem krótko. W Polsce kredyt hipoteczny jest tylko hipoteczny z nazwy. Masz zmienne stopy procentowe i odpowiadasz potem całym przyszłym majątkiem za spłatę kredytu. Powinno być tak, że jak nie dajesz rady, oddajesz kluczyki do bank i jesteś czysty, prawda? Ale tak nie jest. Jeśli weźmiesz kredyt na 500 tysięcy, spłacisz sto, powinie Wam się noga i sprzedadzą Wasze mieszkanie za 300, to jeszcze 100 będziecie spłacać dalej...

Teraz włącz YT i obejrzyj sobie, jak wzrost stóp procentowych wpływa na wzrost raty kredytu. Bo to nie jest tak, że jak one wzrosną 5%, to rata Wam wzrośnie też 5%. O nie... :) A obecnie są najniższe w historii.
A teraz zastanów się, ile właśnie ludzi zacznie tracić pracę. Ile z tych rodzin nie będzie w stanie spłacać kredytu dalej. I co się stanie na rynku nieruchomości zaraz.

Nie udzielam Ci żadnej porady. Daję Ci tylko wskazówki, które musisz przeanalizować.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Ytr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ryb, ryb Hura!!!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #2 dnia: 24.03.2020, 12:39 »
Mimi nie jestem ekspertem, ale chcesz z kredytu kupić mieszkanie, którego jeszcze nie ma. Według mnie zakup takiego mieszkania to większe ryzyko, niż rosnące raty. Nie masz pewności kiedy inwestor zakończy budowę i czy w ogóle odda mieszkania do użytku. W tak niepewnych czasach może się okazać, że firma realizująca inwestycję zaraz będzie bardziej zadłużona niż firma twojej żony.
Bartek

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #3 dnia: 24.03.2020, 12:42 »
Sam się nad tym zastanawiałem - umowa z bankiem podpisana, wkład własny wpłacony i czekam właśnie na uruchomienie kredytu. 1,5 roku temu też podpisałem umowę rezerwacyjną i za długo czekałem, żeby teraz rezygnować. Żyję nadzieją, że sytuacja nie zmieni się bardzo mocno (bo zmieni się na pewno).
Dziwi mnie jednak, że musisz wziąć kredyt zanim ruszy budowa. W moim przypadku muszę mieć pieniądze od banku w terminie kilku dni od podpisania przeze mnie aktu notarialnego (już podpisałem), co ma miejsce zwykle po odbiorze mieszkania.
W pierwszej kolejności proponuję zweryfikowanie dewelopera - czy jest wiarygodny. U mnie w mieście stoi niedokończone osiedle budowane przez dewelopera, który jest teraz w stanie upadłości, a ludzie już pobrali kredyty i je spłacają nie mając mieszkań. Ja kupiłem mieszkanie, które istnieje i mam do niego klucze, a oni kupili niewykończone skorupy budynków :( W Twoim przypadku, kupujesz dziurę w ziemi.
Marcin

Offline Biały

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 703
  • Reputacja: 64
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wałcz, Zach.-Pom.
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #4 dnia: 24.03.2020, 12:43 »
Nie ryzykuj z kredytem w obecnej sytuacji to wątpię że go dostaniesz banki w dobie kryzysu nie będą ułatwiać a i tani to on nie będzie. Każde zagrożenie i brak stabilności sektora bankowego będzie podnosił koszty kredytu co odbije się na kwocie raty miesięcznej.

Najważniejsze to chyba jest to że to inwestycja w budowie więc nie wiadomo kiedy ruszy i kiedy się zakończy. Firma deweloperska może w ty czasie zbankrutować przecież i co wtedy??
Łukasz Białas, Wałcz

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 409
  • Reputacja: 350
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #5 dnia: 24.03.2020, 12:51 »
Ja bym sobie w takiej sytuacji odpuścił. Raz, że nie masz pewności co do losów inwestycji. Dwa, nie wiadomo jaka będzie twoja sytuacja finansowa. Trzy, bardzo możliwe, że koronawirus tak dupnie, że wkrótce wybór mieszkań będzie większy, bo część ludzi odpuści zakup.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 423
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #6 dnia: 24.03.2020, 12:54 »
Nie miejcie złudzeń. To czy teraz korona ustanie za miesiąc dwa, nie ma żadnego znaczenia dla faktu, że gospodarka całego świata zderzyła się z betonową ścianą przy prędkości poddźwiękowej. To się zbliżało już od kilku lat i czekaliśmy tylko na zapalnik... Czekają nas teraz ogromne zmiany.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #7 dnia: 24.03.2020, 12:54 »
Od razu zastrzegam, że nie znam się kompletnie na kredytach, jak i na prawie bankowym. Natomiast utrzymuje kontakt z biegłymi z zakresu budownictwa. Poza tym niedawno, kilka miesięcy temu byłem w podobnej sytuacji co Ty. No może oprócz kwestii utraty pracy. I odpuściliśmy sobie wspólnie z partnerką ten temat, po przeanalizowaniu kilku projektów umów deweloperskich u różnych deweloperów. Wspólnie uznaliśmy, że to nie jest dobry czas na tak daleko idące plany, przy takiej a nie innej konstrukcji tychże umów. Na chwilę obecną uważam, że dobrze zrobiliśmy. 

U Was utrata pracy przez małżonkę totalnie zmienia postać rzeczy, nawet jak macie duży wkład własny. Gdybanie o tym co będzie w przyszłości w Waszym małym mieście jest zawsze tylko gdybaniem, a nie planowaniem czegoś na dalsze lata. Aha. Doradcy zawsze znajdują fajne oferty, bo na tym ich praca polega. Problemy zaczynają się po ich zaakceptowaniu :P

Offline tomahawk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 306
  • Reputacja: 45
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kąty Węgierskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #8 dnia: 24.03.2020, 13:05 »
Z doswiadczenia życiowego Ci powiem: nie kupuj dziury w ziemi, jeżeli deweloper chce budowac za Twoje pieniądze to nie jest dpbry znak, chociaż zdaje sobie sprawę, że to częsta praktyka rynkowa w ostatnich latach. Jak pisali moi przedmówcy, nikt nie jest w stanie powiedziec w tym momencie, jak zmieni się swiat za kilka miesięcy, ale raczej obecny boom w budownictwie i wzrost cen sie nie utrzyma. Raczej czeka nas ich korekta i różne problemy od pojedynczych kredytobiorców po firmy deweloperskie, a może i banki.

Jeżeli jak napisałes masz spory wkład własny, to przy spadku cen będzie on jeszcze większy...
Często kupuje się pod wpływem emocji, a w obecnej trudnej do przewidzenia sytuacji to gorszy doradca niż kiedykolwiek...
Pozdrawiam,

Tomek

Offline Radasss

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Reputacja: 8
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #9 dnia: 24.03.2020, 13:10 »
Mimi, powiem krótko. W Polsce kredyt hipoteczny jest tylko hipoteczny z nazwy. Masz zmienne stopy procentowe i odpowiadasz potem całym przyszłym majątkiem za spłatę kredytu. Powinno być tak, że jak nie dajesz rady, oddajesz kluczyki do bank i jesteś czysty, prawda?
Niestety ale kolega ma rację.  Nawet gdzieś ostatnio mądrze było napisane, że w polskiej rzeczywistości kredyt hipoteczny jest nowym rodzajem niewolnictwa.

Offline Mimi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 504
  • Reputacja: 76
  • Lets go fishing!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #10 dnia: 24.03.2020, 13:23 »
A teraz zastanów się, ile właśnie ludzi zacznie tracić pracę. Ile z tych rodzin nie będzie w stanie spłacać kredytu dalej. I co się stanie na rynku nieruchomości zaraz.

Właśnie to jest bardzo realistyczny scenariusz, który jakoś nie docierał do nas, może przez to, że ucieszyliśmy się bardzo z możliwości posiadania własnego mieszkania.

Dziwi mnie jednak, że musisz wziąć kredyt zanim ruszy budowa. W moim przypadku muszę mieć pieniądze od banku w terminie kilku dni od podpisania przeze mnie aktu notarialnego (już podpisałem), co ma miejsce zwykle po odbiorze mieszkania.

Źle się wyraziłem, sytuacja wygląda tak, że po podpisaniu umowy ze spółdzielnią - czyli za miesiąc jesteśmy zobowiązani do 24 wpłat po 10 000 co miesiąc. Czyli mieszkanie kosztuje 240 tys - my mamy wkładu własnego 100 tys - potrzebujemy kredytu 140.

Czyli możemy wpłacać swoje pieniądze przykłądowo przez 10 miesięcy a przy założeniu że do tego czasu nic nie odłożymy przy 11-stym miesiącu uruchamiamy kredyt.

Czyli kredyt mógłbym teoretycznie wziąć również za 10 miesięcy. Nie ratuje mnie to jednak w ogóle ponieważ jest już to po podpisaniu umowy ze spółdzielnią i w tym momencie już wpłacił bym całe nasze oszczędności. Dodatkowo przez sytuację z pracą żony, aby mieć zdolność kredytową (gdy straci pracę nie będziemy mieć zdolności) kredyt musiał bym wziąć teraz - a uruchomiony został by za parę miesięcy.


Dziekuję Wam bardzo, bardzo mi pomogliście faktycznie jak sam na to patrze to jest to zbyt duże ryzyko i potrzebowałem takiego głosu rozsądku od osób z którymi nie mam kontaktu na codzień

Offline maszek95

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 178
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Starogard Gdański
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #11 dnia: 24.03.2020, 13:34 »
Jeżeli już miałbym wziąść kredyt  w takich czasach, to raczej rozejrzalbym się za czymś, w czym odrazu mógłbym zamieszkać. Zawsze przynajmniej odchodzi koszt wynajmu.
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić!

Offline Feederek1960

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 791
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Diestedde DE.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #12 dnia: 24.03.2020, 13:59 »
Jeżeli już miałbym wziąść kredyt  w takich czasach, to raczej rozejrzalbym się za czymś, w czym odrazu mógłbym zamieszkać. Zawsze przynajmniej odchodzi koszt wynajmu.
Popieram w 100%.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Sztywnej linki🎣

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #13 dnia: 24.03.2020, 14:56 »
Chyba warto poczekać. Teraz były wysokie ceny mieszkań. Już podobno lecą w dół a może być jeszcze taniej.
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kredyt hipoteczny a koronawirus
« Odpowiedź #14 dnia: 24.03.2020, 15:23 »
Nadchodzi taka recesja, że kupowanie mieszkani na górce to najgłupszy pomysł świata.