czesc grupo.
mam podoby "problem" z kolowrotkiem jak recenzent.
otoz przy powolnym nawijaniu modelu 4000 (naprawde powolnym) jest slyszalny delikatne szorowanie, czy szumienie.
problemu nie ma gdy nawijam w druga strone po odblokowaniu.
nie wiem jak kolowrotek ogolnie ma chodzic bo nie mialem innych tego modelu w reku.
jako ze odebralem go wczoraj, wiec po prostu moge oddac...
Napiszę coś, co nie będzie cieszyć się aprobatą 😀
Co z można zrobić z tym szumem?
Nic!!
Ależ to odkrywcze
Bardziej konkretnie.
Problem dotyczy głównie modeli wielkości 6000 LT i MQ oraz 4000 wg dawnej rozmiarówki (BG, TDR, Tournament)… Najczęściej zdarza się w modelach bez MagSealed, aczkolwiek to nie reguła, bo wyposażone w te doszczelnienie też mogą szumieć- aczkolwiek w tych modelach szansa na „dźwięki” jest mniejsza.
Problem występuje w koszu (pod rotorem), wiele wskazuje na to, że to łożysko oporowe, zaś zabawa przełącznikiem blokady wydaje się to potwierdzać. Nie jest to jednak łożysko oporowe.
Spędziłem nad tym wiele czasu i próbowałem rozgryźć. W detale nie będę wchodził, bo trochę tajemnic muszę zostawić dla siebie
Co można zrobić zatem?
Po serwisie i wyeliminowaniu problemu może się on znów pojawić! Transport, wstrząsy, wibracje, zmiany temperatur, a nawet użytkowanie, opady, wilgoć. Wszystkie te czynniki mogą sprawić, że problem powróci/zniknie.
Wynika to bezpośrednio z budowy (ciężko stwierdzić czy wadliwej czy nie) i zastosowanych elementów.
Jedynym panaceum (w zasadzie dobrym na wiele kolowrotkowych „dolegliwości”) jest porządne łowienie i używanie, używanie, używanie…
O ile kołowrotek jest nowy, dopiero zakupiony, zaś hałasy bardzo nieznośne, to owszem, warto wymienić na lepiej pracujący egzemplarz. Najlepiej zrobić to stacjonarnie, bo fajna sztuka po kurierskiej podróży może po rozpakowaniu szumieć gorzej niż poprzednia, a sprzedawca zrobi oczy jak 5 zł, bo zapakował naprawdę fajną sztukę. Jak wspomniałem- podróż, wstrząsy, wibracje…
Taka sytuacja…