Autor Wątek: Ochraniacze na wędki własnej roboty  (Przeczytany 1757 razy)

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 830
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Ochraniacze na wędki własnej roboty
« dnia: 26.04.2021, 13:14 »
Panowie czy ktoś z Was wykonywał tego typu rzeczy ? Zastanawiam sie czy najprostsza otulina z pianki do rur nie była by dobrym rozwiązaniem.

Online fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 322
  • Reputacja: 790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Ochraniacze na wędki własnej roboty
« Odpowiedź #1 dnia: 26.04.2021, 14:35 »
Każdą wędkę wożę w pokrowcu w otulinie CO, a w górnej części zakładam jeszcze neoprenową "skarpetę" z rzepem.  Według przysłowia: jak dbasz, tak masz. Moje wędziska mają się dobrze :).

Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 830
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ochraniacze na wędki własnej roboty
« Odpowiedź #2 dnia: 26.04.2021, 14:41 »
Właśnie o takie cos mi chodziło :) Pozbyłem się 3 składowych kijaszków i zostały mi tylko długasy, które do bagażnika się nie zmieszczą i będą musiały jechać miedzy siedzeniami a jak wiadomo tam najłatwiej jest o uszkodzenie. :thumbup: