Stosuję bombkę i metodę na swoim pzw przeważnie przemiennie, raz metoda, drugi bombka, zdarzyło mi się też na dwa kije ale tego unikam. To co udało mi się zaobserwować to to, że na metodę brania zaczynają się szybciej, jak jest ciepło bombka tak samo skuteczna i szybka jak metoda. Gdy już robi się naprawdę zimno raczej skłaniałbym się ku najmniejszym podajnikom metody, niż strzelanie z procy i tworzenie zanęconego obszaru, raczej punktowo, przynęta i zanęta w jednym miejscu. Ewentualnie cone pellet, najmniejsza foremka od prestona, bardzo skuteczne. Dodam jeszcze że cone pellet i bombkę można stosować bez zmiany czegokolwiek w zestawie.